Film z kategorii niepokojąco przyjemnych: Xiaomi Mi 11 rozebrany na części pierwsze

Jeśli jesteśmy ciekawi, jak wygląda elektronika codziennego użytku od środka, to Xiaomi przychodzi z pomocą i publikuje film, na którym demontuje w drobiazgi smartfon Mi 11.

Xiaomi chwali się wnętrzem Mi 11

Flagowy Xiaomi Mi 11 miał już swoją chińską premierę, globalną premierę, a teraz czekamy na… polską premierę. Tak, Xiaomi bardzo lubi wielokrotnie podkreślać znaczenie swoich najważniejszych urządzeń. Część z tych zabiegów ma swoje podstawy w różnicach regionalnych, bo na przykład nakładka systemowa MIUI w Chinach funkcjonuje nieco inaczej niż w innych krajach z usługami Google. Pozostałe akcje to po prostu prężenie muskułów do kamer – choć tego przecież nie mamy żadnej firmie za złe. Każda marka robi swój marketing.

Do tych ostatnich działań należałoby zaliczyć publikację filmu prezentującego demontaż podstawowych elementów Xiaomi Mi 11. Podczas prezentacji podkreślane są kluczowe podzespoły smartfona, co wygląda całkiem efektownie. Oczywiście wszystko zgrabnie zmontowano, by nie zanudzać widzów dłużyznami technicznymi. Całość prezentuje się całkiem nieźle.

Trudno powiedzieć, czy tylko tak to wygląda, czy jest takie w rzeczywistości, ale bateria wydaje się dość łatwo wyjmować. Podobne wrażenie odnosi się, patrząc na demontaż ekranu. W razie czego będzie można te elementy bez trudu wymienić – serwisanci nie powinni mieć z tym większego problemu.

Xiaomi Mi 11 – suma części warta ceny?

Patrząc na ten precyzyjny zlepek podzespołów, człowiek wraca myślami do ceny smartfona. Najpierw wydawało się, że Xiaomi Mi 11 będzie tańszy od Xiaomi Mi 10, co byłoby miłe, biorąc pod uwagę fakt, że ubiegłoroczny flagowiec w opinii wielu był jednak trochę drogi. Europejskie oddziały w różny sposób podchodzą do interpretacji cen podawanych podczas globalnej premiery flagowca. Oczywiście powodem tego są nieuchronne podatki, których poziom jest zróżnicowany, ale nie można uniknąć wrażenia, że to nie jedyny czynnik.

Czekamy zatem na informacje dotyczące polskich cen Xiaomi Mi 11, licząc na to, że nie będą one odbiegać od ubiegłorocznych, a najlepiej, żeby były trochę niższe.