Nothing to obecnie jedna z najmłodszych firm w sektorze urządzeń mobilnych. Pierwszy smartfon zaprezentowała zaledwie trzy lata temu. Po skromnych początkach możliwe, że wkrótce nie będziemy mogli odpędzić się od charakterystycznych telefonów. Czyżby ktoś tu inspirował się Xiaomi?
Kariera Nothinga w skrócie
Zanim Nothing zajął się produkcją smartfonów, w 2021 roku zaprezentował słuchawki Ear 1. Wtedy już jednak mogliśmy spodziewać się nietuzinkowego gracza na rynku, głównie za sprawą designu, obok którego trudno przejść obojętnie. Na szczęście na Nothing Phone (1) nie czekaliśmy zbyt długo – smartfon zadebiutował w lipcu 2022 roku.
Portfolio telefonów na 2023 rok okazało się równie skromne – na rynku pojawił się wyłącznie Phone (2). Następca z krwi i kości poprawiał wiele chorób wieku dziecięcego poprzednika i udowodnił, że Nothing nie jest tylko jednorazową ciekawostką. Prawdziwy przełom nastąpił jednak w 2024 roku. Wtedy to na rynek trafiły nie tylko bardziej średniopółkowe smartfony Nothing Phone (2a) i Phone (2a) Plus. Carl Pei, założyciel firmy, postanawia spróbować swoich sił w kategorii budżetowych urządzeń i w specjalnie wydzielonej submarce CMF prezentuje Phone 1.
Mamy za sobą połowę 2025 roku, a Nothing wydał już Phone (3a), Phone (3a) Pro czy CMF Phone 2 Pro, a pierwszego lipca premierę miał także Phone (3) – łącznie cztery urządzenia. Niewykluczone, że na drugą połowę roku firma szykuje kolejne urządzenie.

Nothing niczym Xiaomi?
Według jednego ze znanych informatorów na Twitterze/X, Yogesha Brara, Nothing pracuje nad smartfonem, który miałby otrzymać przydomek „Lite” lub „T”. Nie wiadomo, do której linii urządzeń przypisany zostanie nowy sprzęt – jedyne, co miał do dodania Brar, to zdanie, że „Modele Pro nie dają rady”.
Looks like Nothing could be adding 'Lite' or 'T' branded phones to their lineup..
— Yogesh Brar (@heyitsyogesh) July 22, 2025
Pro models are just not cutting it..
Przyznam, że zagadka pod tytułem „która seria Nothing otrzyma model Lite” jest bardzo ciekawa. Czy firma chce mieć jeszcze jedno urządzenie pomiędzy CMF Phone a linią (a)? A może to właśnie półka od 2000 złotych w górę jest niedostatecznie zagospodarowana i szansą na większy udział w rynku jest premiera Phone (3) Lite?
Niektórzy fani Nothinga mogą odebrać tą zakulisową informację negatywnie. W końcu tyle się mówi o tworzeniu przez producentów kilkunastu urządzeń rokrocznie tylko po to, aby w przyszłym roku wypuścić kolejną generację – szybszą o 10% względem poprzednika i z ekranem jaśniejszym o niezauważalną w codziennym użytku liczbę nitów. Firma, która miała kojarzyć się pójściem pod prądem, zamieniałaby się powoli w ich oczach w giganta pokroju Xiaomi, który w samej tylko serii Redmi Note 14 ma sześć różnych urządzeń.
A może to znak, że firma radzi sobie na tyle dobrze, że może pozwolić sobie na opracowywanie więcej niż dwóch urządzeń przez 12 miesięcy? Ostatecznie liczbę smartfonów Nothinga i tak będziemy mogli podliczyć dopiero pod koniec roku, więc pozostaje jedynie obserwować ruchy producenta.