Z niektórymi technologiami można iść dwutorowo – albo opracowywać własne rozwiązanie, albo skorzystać z dorobku innej firmy. Przygotowując się do premiery nowych flagowców Xiaomi chce pójść ścieżką numer dwa.
Najnowsze wieści o Xiaomi 16
Premiera najnowszych flagowców chińskiego producenta zbliża się wielkimi krokami. Póki co mieliśmy okazję zobaczyć jedynie pierwsze rendery i wizualizacje Xiaomi 16 oraz poznać sugerowaną pojemność akumulatora. Teraz, dzięki Digital Chat Station, wiemy również, że trzy z czterech planowanych smartfonów powinny zadebiutować w drugiej połowie września, najprawdopodobniej pomiędzy 24 a 26 września. Ma to oczywiście związek z premierą nowego flagowego chipsetu Qualcomma.
Kolejnym dowodem na rychłą prezentację nowych flagowców Xiaomi jest seriws Xiaomitime. Autor artykułu, powołując się na branżowe źródła sugeruje też, że nowa seria flagowców może zaoferować nagrywanie materiałów wideo na znacznie wyższym poziomie niż do tej pory.
Szczypta Nokii w smartfonach Xiaomi
Według najnowszych informacji, Xiaomi 16 ma otrzymać wsparcie Nokia OZO Audio. To rozwiązania z zakresu dźwięku 3D, przygotowane z myślą o kamerach VR, które z czasem zostało przygotowane tak, aby współpracować ze smartfonami. Wśród możliwości systemu wymienia się m.in. audio zoom, umożliwiający „przybliżenie” dźwięku, jaki chce wyeksponować nagrywający, możliwość przechwytywania dźwięku w 3D, audio windscreen, usuwający szum wiatru z nagrania czy audio framing, informujący o najsilniejszym źródle dźwięku, na które można skierować kamerę.
Z OZO Audio korzystały oczywiście autorskie rozwiązania Nokii pokroju smartfonu Nokia 8, ale także Asus Zenfone 8, Oppo Find X3 Pro czy OnePlus 9 Pro. Teraz do tego grona może dołączyć seria Xiaomi 16 i nie tylko – funkcje mogą zostać udostępnione w formie aktualizacji systemu do HyperOS 3 – w tym seria Xiaomi 15 czy Xiaomi 14 Ultra.
Kto wie, może dzięki współpracy Nokii i Xiaomi smartfony chińskiego giganta staną się jednymi z najlepszych, jeżeli nie najlepszymi maszynami do mobilnego wideo na lata 2025-2026. Na pewno byłby to dowód na to, że Chińczycy nie patrzą ślepo na cyferki i chcą wyróżniać się również tam, gdzie różnic względem konkurencji nie da się przedstawić na papierze.