telewizor pilot tv
fot. Alehandra13 / Pixabay

Włączasz telewizor, a tu niespodzianka. Nie można tego cofnąć

Inteligentne telewizory z systemem Android TV zyskają nowe przyciski na ekranie głównym, znane już z Google TV. Czy to kolejny krok do ujednolicenia systemów Smart TV?

Kolejne funkcje Google TV trafiają do Android TV

Inteligentne telewizory połączone z siecią lub przystawki Smart TV, czyniące zwykły duży ekran bardziej „smart”, stały się niezwykle popularne. Wszystko za sprawą coraz bardziej lubianych platform VOD, takich jak Disney+, Amazon Prime Video, Netflix, (HBO) Max czy SkyShowtime.

Korzystanie z tych serwisów na telewizorach nie byłoby jednak możliwe, gdyby nie systemy Smart TV, w tym Samsung Tizen, LG webOS, VIDAA czy wreszcie Android TV i Google TV. Te dwa ostatnie zostały stworzone przez Google, aczkolwiek dość mocno różnią się od siebie. Przede wszystkim Android TV jest systemem prostszym i „lżejszym”, ma mniej funkcji, ale idealnie sprawdza się na budżetowych i starszych telewizorach. Z kolei Google TV to unowocześniona wersja Android TV, oferująca dłuższą listę opcji, personalizacji oraz rekomendacji.

Użytkownik Reddita, aniruddhdodia, zauważył, że na ekranie głównym jego telewizora z Android TV pojawiły się nowe zakładki. Do przycisku „Play Next”, który był już dostępny wcześniej, dołączyły:

  • Top Selling Movies (Najlepiej sprzedające się filmy),
  • Popular Movies and Shows (Popularne filmy i seriale),
  • Trending on Google (Popularne w Google).
Nowe przyciski, nowe rekomendacje, Android TV, funkcja z Google TV
Nowe przyciski w Android TV (źródło: Aamir Siddiqui | Android Authority)

Android TV odejdzie w niepamięć?

Oznacza to mniej więcej tyle, że lekka wersja Android TV, która idealnie sprawdza się m.in. na starszych telewizorach, otrzymuje więcej rekomendacji. A w zasadzie po prostu reklam. Jak zauważa Aamir Siddiqui z Android Authority, Google na jego telewizorze Sony Bravia X80H rekomenduje treści również z aplikacji niezainstalowanych na urządzeniu i niesubskrybowanych serwisów.

Co więcej, niektóre kategorie są już na ekranie głównym dostępne, więc użytkownik widzi dwukrotnie te same sugestie treści. Zmiany aktywowane są po stronie serwera, a nie w ramach aktualizacji, której instalację można pominąć. Oznacza to, że użytkownicy nie mają możliwości cofnąć tych zmian.

Wygląda na to, że to kolejny krok technologicznego giganta z Mountain View w kierunku ujednolicenia lekkiego systemu Android TV i Google TV, o czym gdybano już ponad 2 lata temu. Czy to oznacza, że użytkownicy będą musieli wymienić swoje starsze telewizory lub zainwestować w odtwarzacze multimedialne z Google TV, np. Chromecast?