smartfony smartphones fot. Tabletowo.pl
fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl

Unia Europejska zamierza walczyć o dłuższe życie elektroniki

Jeśli kiedykolwiek spotkałeś się z sytuacją, że Twoja ulubiona elektronika zdecydowanie zbyt szybko odmówiła posłuszeństwa, to mamy dla Ciebie dobre wiadomości. Unia Europejska ma plan, który ma sprawić, że nasze sprzęty będą z nami na dłużej. Nowe regulacje mają na celu nie tylko wydłużenie życia elektroniki, ale też zwiększenie jej przyjazności dla środowiska. Jakie są szczegóły tego rozwiązania?

Nowa dyrektywa Unii Europejskiej

Parlament Europejski przyjął projekt dyrektywy, która nie tylko ma poprawić żywotność produktów. UE planuje walczyć także z nieuczciwym Zielonym Marketingiem. Za przyjęciem tego projektu głosowało 544 parlamentarzystów. Przeciw było 18, a 17 wstrzymało się od głosu. Co dyrektywa w sprawie wzmocnienia pozycji konsumentów w procesie transformacji ekologicznej oznacza dla konsumentów?

Jedną z ważniejszych zmian ma być przede wszystkim kwestia reklamowania produktów. Podejście przyjazne środowisku w ostatnich latach zrobiło się po prostu modne i popularne. Producenci chętnie wykorzystują ten fakt, reklamując wytworzone przez siebie towary hasłami związanymi z ekologią. W praktyce jednak często okazuje się, że produkt nie tylko nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska, ale jego wytwarzanie jest dla niego szkodliwe.

Zatwierdzony przez Parlament Europejski projekt, zakłada restrykcyjne regulacje dotyczące ekologicznych twierdzeń w marketingu. Sformułowania, takie jak „przyjazny dla środowiska”, „naturalny”, „biodegradowalny”, „neutralny dla klimatu” czy „eko” będą zakazane, chyba że producent będzie mógł dostarczyć konkretne dowody na ich prawdziwość.

Parlament Europejski przewiduje również, że informacje o produktach powinny być łatwiejsze do zrozumienia dla konsumentów. W związku z tym posłowie proponują, aby stosować tylko etykiety dotyczące zrównoważonego rozwoju, które są oparte na oficjalnych systemach certyfikacji.

UE, Unia Europejska, Komisja Europejska
(fot. pixabay.com)

Elektronika zostanie z nami na dłużej?

Z pewnością wielu z Was spotkało się w życiu z sytuacją, że zakupiony przez Was sprzęt po prostu przestał nagle działać. Często dzieje się to całkiem niedługo po zakończeniu okresu gwarancji na urządzenie. Parlament Europejski chce, by takie sytuacje przytrafiały się konsumentom znacznie rzadziej.

Nowe prawo zakłada zakaz możliwości wprowadzania „cech konstrukcyjnych, które skracają żywotność produktu lub prowadzą do jego przedwczesnego zużycia”. Zamiary UE obejmują również zakazanie producentom ograniczania funkcjonalności urządzeń, kiedy są one używane z komponentami, częściami zamiennymi lub akcesoriami (np. ładowarkami lub wkładami atramentowymi) produkowanymi przez inne firmy.

Parlamentarzyści planują wprowadzić obowiązek informowania konsumentów o wszelkich potencjalnych ograniczeniach w naprawach przed zakupem. W ramach tych działań proponują także nowy system etykiet gwarancyjnych. Ten nie tylko określiłby okres gwarancji, ale również wskazałby, czy i na jak długo producent może go przedłużyć.

Rada Unii Europejskiej przyjęła mandat negocjacyjny. W praktyce oznacza to, że teraz rozpoczną się negocjacje pomiędzy Parlamentem a państwami członkowskimi w sprawie ostatecznej treści dyrektywy. Chociaż jej założenia są naprawdę obiecujące, to czas pokaże jak (i czy w ogóle) będzie ona działać w praktyce.