Samochody elektryczne, które czerpią energię z akumulatorów litowo-jonowych, mimo licznych usprawnień, wciąż oferują przeciętny zasięg. Rozwiązaniem tego problemu może okazać się technologia litowo-metalowa, która ma znaleźć zastosowanie w akumulatorach Ultium nowej generacji.
Jak zwiększyć atrakcyjność elektryków? Przede wszystkim trzeba wyeliminować ich największe wady
Tesla Model S oferuje już zasięg prawie 650 km na jednym ładowaniu, a nowy Mercedes EQS ma podobno przejechać nawet 700 km. Trzeba przyznać, że brzmi to naprawdę dobrze. Nadal gorzej od niesłusznie negowanych silników diesla, aczkolwiek dla wielu osób będzie to wartość w zupełności wystarczająca, pod warunkiem preferowania dość powolnej jazdy.
Należy tutaj jednak zaznaczyć, że chociażby w przypadku Tesli, wspomniany zasięg można osiągnąć przez wprowadzenie dość uciążliwych wyrzeczeń. Przykładowo, prędkość musi być ograniczona do 70 km/h, co wyklucza komfortowe pokonywanie dłuższych dystansów.
Cóż, pod względem zasięgu auta spalinowe wciąż mają sporą przewagę, a odczuwalnie dłuższe dystanse pokonują przy odpowiednio wyższych prędkościach. Nie brakuje opinii, że wyczekiwana poprawa w przypadku elektryków nadejdzie dopiero, gdy uda się zastąpić niezbyt pojemne akumulatory litowo-jonowe.
Akumulatory Ultium nowej generacji ratunkiem dla elektryków?
General Motors przedstawił plany dotyczące rozwoju swoich akumulatorów Ultium, które w obecnej wersji znalazły się na pokładzie elektrycznego Hummera, oferując akceptowalny zasięg. Z kolei ich następna generacja może okazać się wyczekiwaną, małą rewolucją, odczuwalnie podnoszącą atrakcyjność bezemisyjnych pojazdów.
Amerykanie zamierzają postawić na technologię litowo-metalową. Co prawda, mogliśmy o niej usłyszeć już w latach 80. i już wówczas zapowiadała się naprawdę imponująco, ale przez chociażby zbyt niską stabilność, została wyparta przez mniej pojemne akumulatory litowo-jonowe. Niewykluczone jednak, że po wprowadzeniu niezbędnych ulepszeń, akumulatory litowo-metalowe powrócą.
Akumulatory Ultium następnej generacji będą powstawać przy współpracy z SolidEnergy Systems (SES), spółką należącą do MIT. Technologia Li-metal ma charakteryzować się prawie dwukrotnie większą pojemnością. Dodatkowo, dzięki zastąpieniu anod węglowych litem metalicznym, będzie możliwe tworzenie lżejszych i wydajniejszych ogniw.
General Motors ma naprawdę ambitne plany związane z akumulatorami Ultium nowej generacji, co – patrząc na listę potencjalnych zalet – nie powinno nikogo dziwić. Firma zainwestowała w SES już w 2015 roku i od tego momentu utrzymuje bliską współpracę. Ponadto, producent samochodów ma 49 patentów związanych z litowo-metalowymi akumulatora, a w toku jest 45 kolejnych.
Obecnie założenia zakładają, że przedprodukcyjny akumulator Li-metal będzie gotowy do 2023 roku. Trudno jednak stwierdzić, kiedy technologia może trafić do samochodów GM.