Twitter

Twitter testuje nową funkcję – wysyłanie wiadomości głosowej bezpośrednio do odbiorcy

Twitter jest jednym z najpopularniejszych serwisów społecznościowych, o czym świadczy chociażby liczba pobrań aplikacji na Androida. Musi więc nieustannie się rozwijać, czego dowodem jest nowa funkcja wysyłania wiadomości głosowej do innego użytkownika.

Twitter ma otrzymać nowe udogodnienie

Po tym, jak firma zaprezentowała możliwość głosowego wysyłania „tweetów”, teraz podobną funkcjonalność otrzymają popularne DM (Direct Messages). Użytkownicy będą mogli przesyłać nagrania głosowe, które częściej pozwalają na umieszczenie dłuższej wiadomości w bardziej przystępnej formie. Bo lepiej jest napisać 20 zdań, czy je powiedzieć?

Jak donosi serwis The Verge, który powołuje się na informację przekazaną przez przedstawiciela firmy, funkcja jest już w fazie testów i jako pierwsze dostęp do niej otrzymają osoby mieszkające w Brazylii.

Oto słowa Alexa Ackermana-Greenberga, który jest Product Managerem, odpowiedzialnym za wiadomości bezpośrednie w Twitterze:

Wiemy, że ludzie chcą mieć więcej możliwości wyrażania siebie w rozmowach na Twitterze – zarówno publicznie, jak i prywatnie.

Dodatkowo, przedstawił on na łamach wyżej wspomnianego serwisu, jak mają działać takowe wiadomości:

Tak przedstawia się interfejs wiadomości bezpośredniej między użytkownikami w Twitterze. Jest bardzo klasyczny i minimalistyczny
Tak przedstawia się interfejs wiadomości bezpośredniej między użytkownikami. Jest bardzo klasyczny i minimalistyczny (fot. The Verge)

Jak widać na załączonej powyżej grafice, funkcja kontroli odtwarzania wiadomości głosowej ogranicza się na razie do jej odtwarzania i pauzowania, jednak należy pamiętać, że jest to dopiero wersja testowa, która może otrzymać usprawnienia w finalnym wydaniu. Ponadto zaplanowano też opcję zgłaszania nieodpowiednich wiadomości głosowych.

Oczywiście, sama funkcja nie jest żadną nowością. Znajdziemy ją chociażby w chyba najbardziej popularnym komunikatorze na świecie, czyli Messengerze od Facebooka. Jednak nie wszystko jest tak piękne na jakie wygląda.

Użytkownicy takich funkcji bardzo często narzekają na to, że aplikacje wykorzystują dostęp do mikrofonu, nawet kiedy ci nie chcą wysyłać wiadomości głosowych. Coraz więcej firm, które zajmują się rozwojem systemów operacyjnych, zaczyna blokować nieuprawnione dostępy do mikrofonu czy kamery. Zobaczymy, jak to będzie w przypadku Twittera.

Polecamy również: