Twitter: miałeś mniej obserwujących, to widziałeś więcej reklam

(fot. pexels.com)

Cóż, najwidoczniej faktycznie opłaca się mieć popularne konto na Twitterze. Serwis społecznościowy właśnie przyznał się do kolejnej wpadki.

Popularni użytkownicy mieli lepiej

Nie jest to pierwszy raz w ciągu ostatnich miesięcy, gdy Twitter przyznaje się do błędu. Wcześniej firma poinformowała, że prywatne dane mogły zostać udostępnione bez zgody użytkownika. Natomiast teraz problem dotyczy faworyzowania wybranych kont, które mogły pochwalić się większą liczbą obserwujących.

W założeniach, popularni użytkownicy mieli otrzymać po prostu lepszą platformę, która będzie pozbawiona części sponsorowanych treści. Widzieli oni mniej reklam, co przekładało się na lepsze odczucia podczas przeglądania postów i ogólnego korzystania z Twittera.

Twitter chce wprowadzić wyższą jakość, więc ukryje obraźliwe wiadomości

Rzecznik Twittera, w oświadczeniu dla serwisu The Verge, wyraźnie stwierdził, że wcześniej użytkownicy z dużą liczbą obserwujących widzieli mniej reklam. Tak, wcześniej, bowiem teraz serwis obiecuje, że zmienił stosowaną politykę. W związku z tym, nie powinny dziwić posty popularnych osób, które zaczęły skarżyć się na zauważalny wzrost sponsorowanych materiałów.

Według nowych wytycznych, niezależnie od liczby obserwujących, każdy użytkownik będzie miał dostęp do tej samej platformy. Oczywiście to tylko założenia, które niekoniecznie muszą znaleźć potwierdzenie w rzeczywistości. Mimo wszystko, po nagłośnieniu sprawy przez media, Twitter faktycznie może wprowadzić identyczne zasady dla wszystkich kont.

Twitter chce więcej zarabiać na treściach sponsorowanych

Świetnie, że serwis zamierza zmienić podejście w kwestii reklam. Należy mieć jednak na uwadze, że celem nie jest tylko pozytywny odbiór wśród społeczności. Firma chce zachęcić do siebie kolejnych reklamodawców, aby zwiększyć przychody.

Po ostatnich problemach z udostępnianiem danych, które zostały już rozwiązane, Twitter ma kłopot z dostarczeniem spersonalizowanych treści. Reklamodawcy chcą docierać do określonych grup użytkowników, którzy z większym prawdopodobieństwem wydadzą pieniądze. Niestety, przez zdrowsze podejście do prywatności nie jest to możliwe w takim stopniu, jak wcześniej.

Twitter obecnie stara się wypracować rozwiązanie, które zadowoli zarówno użytkowników, jak i firmy chcące płacić za reklamy. Oczywiście zrównane popularnych kont z tymi zwykłymi to dopiero początek – zmiany muszą być znacznie głębsze.

Polecamy także:

Ciemniej już się nie da – Twitter wprowadza tryb „Lights out” w aplikacji na Androida

źródło: The Verge, CNBC

Exit mobile version