(fot. pixabay.com)

Dzięki tej aktualizacji Tłumacz Google przyda się Wam na następnych wakacjach za granicą

Tłumacz Google jest już z nami prawie 17 lat i nie wygląda na to, żeby coś było mu w stanie zagrozić w kwestii popularności. Tym bardziej, że kolejne języki dołączyły do listy tłumaczeń obsługiwanych offline.

Przetłumacz mi to

Na wszelki wypadek, gdyby ktoś nie wiedział – Tłumacz Google to narzędzie opracowane w celu szybkiego tłumaczenia tekstów, dokumentów czy serwisów internetowych. Na początku korzystał z systemu tłumaczeń statystycznych (przekład tworzony w oparciu o modele statystyczne generowane przez analizę tzw. tekstów równoległych), ale od listopada 2016 roku funkcjonuje w oparciu o tłumaczenie neuronalne (wykorzystanie sztucznej sieci neuronowej oraz metod głębokiego uczenia). Dzięki temu tłumaczenia stały się o wiele bardziej precyzyjne oraz naturalne.

tłumacz google grafika

Choć zazwyczaj korzystamy z internetowych tłumaczy podczas przeglądania internetu, trafiają się sytuacje, gdzie warto mieć dostęp do przekładu bez dostępu do sieci. Google zdaje sobie z tego sprawę i tydzień temu zapowiedziało wdrożenie kolejnych 33 języków do opcji tłumaczenia offline do aplikacji Tłumacz Google na iOS oraz Androidzie. Wczoraj rozpoczęło się wprowadzanie aktualizacji, za pomocą której będzie w stanie przetłumaczyć teksty z następujących języków bez dostępu do sieci:

  • baskijski,
  • birmański,
  • cebuański,
  • cziczewa,
  • fryzyjski,
  • gaelicki szkocki,
  • hausa,
  • hawajski,
  • hmong,
  • igbo,
  • jawajski,
  • jidysz,
  • joruba,
  • khmerski,
  • korsykański,
  • kurdyjski,
  • laotański,
  • łaciński,
  • luksemburski,
  • malgaski,
  • maoryjski,
  • orija,
  • rwanda,
  • samoański,
  • sotho,
  • shona,
  • sindhi,
  • sundajski,
  • tatarski,
  • turkmeński,
  • ujgurski,
  • xhosa,
  • zulu.

Tłumacz Google i reszta świata

Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się, że mowa o niszowych językach, tak naprawdę w rejonie azjatyckim oraz afrykańskim wiele z nich stanowi język urzędowy państw (birmański) lub są one używane na sporym obszarze geograficznym (rwanda). Podejrzewam, że w tak małych, czasami słabo rozwiniętych państwach dostęp do sieci może być często utrudniony. Dlatego, jeżeli wybieracie się w przyszłości na wakacje do Mjanmy, Laosu czy na Hawaje, z pewnością docenicie możliwość skorzystania z podręcznego tłumacza.

Jak skorzystać z opcji tłumacza offline? Wystarczy, że w aplikacji klikniecie na ikonę Waszego profilu (prawy górny róg) a następnie wybierzecie zakładkę „Pobrane języki”. Wystarczy wybrać to, co chcecie mieć zawsze pod ręką i gotowe.