Znamy nowe daty premier The Last of Us Part II i Ghost of Tsushima!

Ponadto w sieci pojawiły się przecieki z nadchodzącego hitu Naughty Dog

Rynek gier wideo przeżywa obecnie spore problemy w kwestii dotrzymywania terminów premier największych produkcji. Na początku kwietnia internet obiegła wieść o przełożeniu wydania The Last of Us Part II na bliżej nieokreślony czas, a wielu graczy zaczęło poddawać wątpliwości ustanowioną na czerwiec premierę innego hitu nadchodzącego na PlayStation Ghost of Tsushima. Sony opublikowało oświadczenie, w którym zdradziło nowe daty premier dla obydwóch produkcji i uspokoiło graczy.

Lepiej późno niż wcale

Na oficjalnym blogu PlayStation pojawił się wpis, w którym firma informuje graczy o ustanowieniu nowych dat premier dla swoich nadchodzących hitów i dziękuje fanom za nieustanne wsparcie i zrozumienie dla deweloperów, którzy muszą radzić sobie z pracą w mocno niesprzyjających tak dużym projektom okolicznościach.

The Last of Us Part II zostanie wydane już 19 czerwca, czyli dużo wcześniej niż można by się tego spodziewać, biorąc pod uwagę fakt, że gra nie tak dawno zniknęła z PlayStation Store, co miało prawo mocno zaniepokoić fanów Naughty Dog. Na szczęście tak szybka (jeśli można tak powiedzieć o trzecim z kolei terminie wydania gry) premiera zwiastuje, że projekt jest już na ostatniej prostej do pełnego ukończenia.

Niestety, długo wyczekiwana kontynuacja przygód Ellie pojawi się na rynku kosztem Ghost of Tsushima, które pierwotnie miało zadebiutować w czerwcu. Nowe dzieło studia Sucker Punch zadebiutuje dopiero 17 lipca, czyli aż miesiąc później niż zakładano. Jest to jednak w pełni zrozumiałe, bowiem wydawanie dwóch ogromnych i zapowiadanych od dawna produkcji w bardzo krótkim odstępie czasu byłoby dla Sony marketingowym strzałem w stopę.

Uważajcie na spojlery z The Last of Us Part II!

W sieci zaczęły pojawiać się filmiki prezentujące istotne sceny z najnowszej gry studia Naughty Dog. Co złośliwsi gracze umieszczają je na Twitterze, YouTube i forach Reddit, niekiedy ukryte pod niebudzącym podejrzeń tytułem.

Autorem przecieku jest najprawdopodobniej pracownik studia, który w wyniku bliżej nieokreślonych zdarzeń chciał dopiec swoim pracodawcom i opublikował delikatne materiały w sieci, a te rozniosły się po niej dosłownie błyskawicznie. Podobna sytuacja miała miejsce przy okazji premiery Death Stranding, jednak w tamtym przypadku Sony zareagowało właściwie natychmiastowo i w ciągu kilku godzin pozbyło się z sieci większości spojlerów. Oby tym razem było podobnie.

To nie może być prawda: CD-Action i PC Format mogą zostać zlikwidowane (aktualizacja)

Źródło: PlayStation, TheSixthAxis