W swojej czterdziestoletniej historii Bethesda Softworks nigdy wcześniej nie przygotowała pełnoprawnego remastera któregokolwiek ze swoich tytułów. Od dziś ten zaszczytny tytuł przyjmie odświeżona wersja The Elder Scrolls IV: Oblivion.
Co zmieniło się w The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered?
Na szczęście Bethesda nie poszła po linii najmniejszego oporu i remaster Obliviona to coś więcej niż tylko podbicie rozdzielczości i udostępnienie tytułu na konsolach nowej generacji. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to podmiana silnika graficznego z Gamebryo na Unreal Engine 5. Choć na grafikach widać skutek uboczny w postaci mniej żywych kolorów niż w przypadku oryginału, pozostaje mieć nadzieję, że albo fani będą w stanie przymknąć na to oko, albo moderzy wezmą sprawy w swoje ręce.
Na szczęście im dalej w las, tym lepiej – nowy silnik pozwolił Bethesda Softworks oraz asystującemu studiu Virtuos na stworzenie bardziej szczegółowych modeli, realistycznego, dynamicznego oświetlenia oraz lepszą synchronizację ust w trakcie dialogów. Co więcej, nagrano dodatkowe ścieżki audio, dzięki czemu rzadziej będzie towarzyszyć nam wrażenie, że „gdzieś to już słyszeliśmy”.

Zespół odpowiedzialny za grę uwspółcześnił także system rozwoju postaci, tworząc miesznkę rozwiązań z oryginału oraz z The Elder Scrolls V: Skyrim. Od zera zbudowano natomiast animacje postaci, a walka została wzbogacona o efekty graficzne oraz dźwiękowe, podnosząc niewyobrażalnie immersję w trakcie pojedynków.
Wisienką na torcie może być dla niektórych nowy widok z trzeciej osoby, gdzie pojawił się celownik i perspektywa przypominająca tę ze Starfielda.


Na czym zagramy w remaster Obliviona?
Zwiastun nie pozostawia wątpliwości – The Elder Scrolls: Oblivion Remastered to próba odświeżenia klasyka z 2006 roku przy jednoczesnej chęci częściowego zachowania uroczej toporności oryginału. Ci, którzy chcą przekonać się o tym na własnej skórze, nie muszą długo czekać – gra jest już dostępna.
Możecie ją kupić na PC (Sklep Xbox oraz Steam), PlayStation 5 oraz Xbox Series S/X. O porcie na Switcha 2 póki co nic nie wiadomo, ale obecność Skyrima na poprzednią konsolę Nintendo daje nadzieję na pojawienie się tytułu w przyszłości.

Jeżeli wydawanie ponad 249 złotych na tak nagłą premierę nie jest w Waszych planach, mam kolejną dobrą wiadomość – The Elder Scrolls: Oblivion Remastered trafił do Xbox Game Pass. Subskrypcja kosztuje obecnie 47,99 złotych miesięcznie.