Sprzedaż smartfonów BlackBerry ciągle spada

Podwojono za to przychody ze sprzedaży oprogramowania

Przyszłość działu mobilnego BlackBerry wydaje się coraz bardziej niepewna. Wyniki sprzedażowe Priv, w którym pokładano ogromne nadzieje, a także pozostałych smartfonów z portfolio nie napawają optymizmem. Z kwartału na kwartał, mimo ogromnych wysiłków, jest bowiem coraz gorzej.

BlackBerry podsumowało ostatni kwartał roku fiskalnego, który zakończył się 29 lutego. W tym okresie Kanadyjczykom udało się sprzedać łącznie 600 tysięcy smartfonów, podczas gdy oczekiwano, że będzie to 850 tysięcy. Jest to o 100 tysięcy sztuk mniej niż w poprzednim kwartale oraz aż o blisko połowę mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej, kiedy to do klientów trafiło 1,3 miliona egzemplarzy urządzeń z jeżynką na obudowie.

Tak słabe wyniki związane są z faktem, że negocjacje z operatorami komórkowymi były dość problematyczne, a część z nich nie zdecydowała się ostatecznie wprowadzić do swojej oferty Priv. Nie bez znaczenia jest również jego cena, która na start wynosiła (w Polsce) 3999 złotych. Aktualnie spadła do poziomu 3599 złotych, ale wciąż jest to więcej lub tyle samo, co za tegoroczne flagowce Samsunga czy LG.

Kanadyjczycy radzą sobie natomiast dużo lepiej w segmencie oprogramowania. Przychody z tytułu sprzedaży autorskich rozwiązań zwiększyły się o ponad 100% i wyniosły łącznie 153 miliony dolarów. Stanowi to jednak tylko jedną trzecią całości.

Łączne przychody BlackBerry w ostatnim kwartale, zakończonego 29 lutego roku fiskalnego wyniosły 464 milionów dolarów. Jest to o 30% mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej oraz o blisko 100 milionów mniej niż przewidywali analitycy. Niestety dla Kanadyjczyków, te trzy miesiące, po odjęciu wszystkich kosztów, zakończyły się stratą na poziomie 238 milionów dolarów.

CEO BlackBerry, John Chen, w wywiadzie dla CNBC powiedział, że bierze pod uwagę opuszczenie segmentu smartfonów i skupienie się wyłącznie na produkcji i sprzedaży oprogramowania, jeśli nie uda mu się przywrócić rentowności działu mobilnego. CEO daje czas marce do września i jeśli nic się nie zmieni, mogą wówczas zapaść stosowne decyzje:

If by September, I couldn’t find a way to get there, then I need to seriously consider being a software company only.

Te wpisy mogą Cię zainteresować:

Źródło: Fortune, cnet