Sklep stacjonarny Smyk
(źródło: Smyk)

Smyk zaatakowany przez hakerów. Nie odbierzesz paczki, a to nie koniec utrudnień

Popularna sieć handlowa z artykułami dla dzieci ma potężne problemy. Przez atak złośliwego oprogramowania klienci Smyka nie mogą odebrać paczek. Ograniczeń jest jednak więcej. Co jeszcze wiadomo?

Smyk to popularny sklep z szeroką ofertą produktów dla dzieci

Smyk to popularna sieć handlowa, która skupia się przede wszystkim na produktach przeznaczonych dla dzieci, zarówno tych najmniejszych, jak i nieco starszych. Przedsiębiorstwo oferuje nie tylko zabawki, gry odzież i obuwie, ale też akcesoria, foteliki samochodowe, wózki czy łóżeczka.

Z usług sieci można korzystać zarówno stacjonarnie, jak i za pośrednictwem sklepu internetowego. Dodatkowo Smyk oferuje też program lojalnościowy, w którym za zakupy zbiera się wirtualne puzzle wymienne na bony do wykorzystania w sklepie stacjonarnym lub internetowym.

Atak złośliwego oprogramowania na Smyk. Z jakimi problemami borykają się klienci?

Smyk poinformował, że 17 marca 2025 roku, w godzinach wieczornych, padł ofiarą poważnego ataku złośliwego oprogramowania szyfrującego, które wprowadziło niemały zamęt do części systemów informatycznych sieci. Przedsiębiorstwo opublikowało ważny komunikat, w którym informuje konsumentów o sporych ograniczeniach dostępu do kilku istotnych usług.

Przede wszystkim klienci sieci nie mogą odbierać zamówionych produktów. Obecnie nie ma możliwości odbioru paczek z zamówionymi produktami w sklepach stacjonarnych. Firma nie podaje, kiedy zdoła uporać się z problemami systemowymi, ale jeśli już wszystko wróci do normy, informacje na ten temat zostaną opublikowane na stronie internetowej sieci handlowej.

Proces zakupu – zarówno przez internet, jak i stacjonarnie – na ten moment jest realizowany normalnie. Jednakże termin realizacji oraz dostaw jest wydłużony. Ponadto są również ograniczenia w możliwościach korzystania z programu promocyjnego i lojalnościowego – choć nie przekazano, jaki jest ich zakres.

Firma zaznacza, że trwają intensywne prace nad przywróceniem pełnej funkcjonalności systemów spółki i zagwarantowania bezpieczeństwa, oraz zapewnia, iż właściwe instytucje zostały już poinformowane.

Co ciekawe, zarząd sieci w komunikacie nie wspomina nic na temat ewentualnego wycieku danych klientów, którzy zamawiali produkty w sklepie internetowym (i nie mogą aktualnie odebrać paczek) oraz osób uczestniczących w programie lojalnościowym.

Poprosiliśmy biuro prasowe Smyka o komentarz w tej sprawie. Do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Aktualizacja artykułu o komentarz firmy Smyk:

W związku ze wspomnianym incydentem, który wpłynął na funkcjonowanie części systemów informatycznych SMYKa, chcielibyśmy podkreślić, że obecnie prowadzona jest szczegółowa analiza jego zakresu. Zachowanie bezpieczeństwa danych pozostaje naszym priorytetem, dlatego też podjęliśmy decyzję o ich prewencyjnym wyłączeniu do czasu pełnego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.

Nasz zespół IT, we współpracy z zewnętrznymi ekspertami ds. cyberbezpieczeństwa, podejmuje niezbędne działania w celu ochrony danych naszych klientów. Jednocześnie, nieustannie monitorujemy bieżącą sytuację, a o wszelkich dalszych krokach oraz ewentualnych zaleceniach będziemy informować za pośrednictwem strony internetowej smyk.com oraz innych oficjalnych kanałów komunikacji SMYKa.

Chcielibyśmy serdecznie przeprosić naszych klientów za wszelkie niedogodności związane z tymczasowym ograniczeniem możliwości korzystania z części oferowanych przez nas usług i zapewnić, że ochrona ich danych jest dla nas sprawą najwyższej wagi. Bardzo dziękujemy za zrozumienie w tej wyjątkowej sytuacji.

Aktualizacja:

Firma Smyk opublikowała nowy komunikat dla klientów, w którym informuje o wycieku danych.