OnePlus Nord Watch smartwatch
OnePlus Nord Watch (źródło: OnePlus)

Nowy OnePlus Nord Watch jest nudny do bólu, ale to nic złego

Seria Nord nigdy nie aspirowała do miana flagowej, tylko była skierowana do masowego, mniej zamożnego klienta. I tak samo jest w przypadku nowego smartwatcha OnePlus Nord Watch, który będzie dostępny w przystępnej cenie. Nie bez powodu jest jednak ona właśnie taka – na próżno szukać czegoś wyjątkowego w tym urządzeniu.

Smartwatch OnePlus Nord Watch nie wyróżnia się niczym specjalnym, ale trudno to uznać za wadę

Przeciętność nie sprawia jednak, że pierwszy smartwatch z serii Nord nie jest interesujący. Wręcz przeciwnie – jest, nie tylko z uwagi na niską, przystępną cenę, ale też dlatego, że oferuje wszystko, czego można oczekiwać od tego typu urządzenia – trudno się do czegokolwiek przyczepić. Co zatem zapewnia Nord Watch?

Zegarek wyposażono w wyświetlacz AMOLED o przekątnej 1,78 cala i rozdzielczości 368×448 pikseli, co przekłada się na 326 ppi, a także jasności do 500 nitów. Ekran potrafi odświeżać obraz z częstotliwością 60 Hz, co można uznać za ponadprzeciętną umiejętność, choć jest ona już coraz częściej spotykana w wearables.

I chociaż specyfikacja wyświetlacza jest naprawdę dobra, to już takiego wrażenia nie robi współczynnik screen-to-body ratio na poziomie zaledwie 70,7%. W praktyce oznacza to, że ekran otaczają dość szerokie ramki, aczkolwiek producent skutecznie stara się to ukryć na przygotowanych przez siebie grafikach – trzeba się naprawdę mocno przyjrzeć, żeby to dostrzec.

Na wyświetlaczu można ustawić jedną z ponad 100 zabawnych tarcz i tutaj warto dodać, iż producent zaznacza, że czasami może to skutkować obniżeniem częstotliwości odświeżania obrazu do 50 Hz. Tak samo jest ona zmniejszana w niektórych aplikacjach, aczkolwiek mimo wszystko nie powinno to być aż tak widoczne.

OnePlus Nord Watch oferuje również 105 różnych trybów sportowych i potrafi automatycznie rozpoznawać wybrane aktywności, jak chodzenie i bieganie. Smartwatch można nosić też w deszczu i podczas wykonywania ćwiczeń, w trakcie których człowiek mocno się poci, bowiem ma on certyfikat IP68. Producent nie wspomina natomiast nic o pływaniu, za to zaznacza, że uszkodzenia spowodowane wodą nie są objęte gwarancją – wynika z tego, że lepiej z nim nie pływać ani nie brać prysznica.

Nowy OnePlus Nord Watch zapewnia też funkcję całodobowego pomiaru pulsu oraz mierzenia poziomu SpO2 i stresu, a także monitorowania snu i cyklu menstruacyjnego u kobiet. Dodatkowymi udogodnieniami są możliwość kontrolowania odtwarzacza muzyki i wywoływania spustu migawki aparatu w sparowanym smartfonie.

Według deklaracji producenta, smartwatch na jednym ładowaniu ma pracować do 10 dni (typowe użytkowanie). Akumulator ma pojemność 230 mAh. OnePlus Nord Watch współpracuje z urządzeniami z systemem Android (6.0 i nowszy) oraz iOS (11.0 i nowszy).

Ile kosztuje OnePlus Nord Watch? (cena)

Urządzenie zadebiutowało dziś w Indiach i właśnie tam w pierwszej kolejności trafi do sprzedaży w cenie 4999 rupii, co jest równowartością ~300 złotych. Niewątpliwie jest to atrakcyjna kwota, patrząc z naszej perspektywy, lecz na tę chwilę nie wiadomo, czy Nord Watch będzie dostępny poza Indiami, a jeśli tak, to od kiedy i w jakiej cenie. Nie należy się jednak spodziewać takiej samej kwoty na innych rynkach, tylko wyższej.