Fitbit Sense 2 (źródło: Fitbit)

Meta wciąż pracuje nad swoim smartwatchem. Kto to będzie nosił?

Niebywałe. Wydawało się, że Zuckerberg dał sobie spokój z tym projektem już dawno temu, a tu proszę! Okazuje się, że chyba żal jest porzucać coś, w co utopiło się już ogromne środki.

Wyboista ścieżka smartwatcha Meta

Ta historia warta jest krótkiego briefu. Otóż w czerwcu 2021 roku pojawiły się konkretne przesłanki, sugerujące, że Facebook pracuje nad własnym smartwatchem. Miał on zyskać aż dwie kamerki – jedną do wideorozmów, a drugą do robienia zdjęć otoczeniu.

Zegarek zyskał nazwę kodową Milan i cały zespół specjalistów pracujących nad jego rozwojem. Sprzęt pojawiał się nawet w materiałach promocyjnych Mety, co mogło sugerować jego rychłą premierę. Niespodziewanie, w czerwcu 2022 roku, cała ekipa pracująca nad tym projektem, dostała notatkę o jego zakończeniu.

Wydawało się, że Meta całkowicie pogrzebała szansę na wydanie smartwatcha i w gruncie rzeczy sami postawiliśmy już na tym zegarku krzyżyk. I w tym momencie przechodzimy do najnowszych doniesień, z których wynika, że jeszcze nie wszystko stracone.

„Milan v2” na zdjęciach

Jeden z naszych rodzimych informatorów, Kuba Wojciechowski, dotarł do zdjęć wspomnianego smartwatcha, dzięki czemu mamy szansę się mu bliżej przyjrzeć. Najwyraźniej nie jest to ten sam model, a jego następna generacja.

Nowy zegarek ma interesującą właściwość, powiązaną z faktem wykorzystywania dwóch aparatów: „pastylkę” z urządzeniem da się odpiąć od opaski, dzięki czemu możliwe będzie zrobienie zdjęcia przy pomocy obiektywu znajdującego się na spodniej stronie obudowy.

Wszystko wskazuje na to, że gadżet korzysta z procesora Qualcomma, ale nie działa na systemie Wear OS. To o tyle dziwne, że do tej pory Meta bardzo lubiła się z oprogramowaniem Google – wykorzystywano je na przykład w zestawach VR Meta Quest.

Meta nadal może być skłonna doprowadzić projekt smartwatcha do końca, umożliwiając w przyszłości jego zakup. Mógłby być on elementem rodziny produktów używanych w Metaverse.

Data premiery zegarka nie jest jasna. Sporo do myślenia daje także fakt, że ostatnio różne firmy bardzo mocno obcinają finansowanie projektów związanych z wirtualną rzeczywistością. Pytanie, czy Meta będzie konsekwentnie dążyć do realizacji planów związanych ze smartwatchem? W końcu jego pierwsza wersja została pogrzebana na dobre.