Samsung One UI logo
One UI (fot. Samsung)

Samsung udostępni nakładkę One UI 2.0 z Androidem Q, zaś wersja 2.1 trafi na Galaxy S11

Zgodnie z informacjami pozyskanymi przez zaufanych informatorów serwisu SamMobile, aktualizacja obecnych smartfonów Samsunga do Androida Q przyniesie również aktualizację nakładki One UI do wersji 2.0. Przyszłoroczne smartfony z rodziny Galaxy S11 zadebiutują z nakładką w wersji 2.1.

Taki harmonogram aktualizacji oznacza, że koreański producent powtórzy manewr zastosowany przy okazji premiery Androida Pie – obecne na rynku telefony otrzymały One UI 1.0, a Galaxy S10 został dostarczony na rynek z nakładką w wersji 1.1.

Jak do tej pory Samsung nie podzielił się informacjami odnośnie usprawnień, które przyniesie najnowszy interfejs. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że będzie to raczej ewolucja niż rewolucja. Najprawdopodobniej funkcja Bixby Routines, która obecnie dostępna jest wyłącznie na urządzeniach z rodziny Galaxy S10, trafi na wszystkie zaktualizowane telefony. Znając dotychczasowe poczynania producenta galaktycznych urządzeń, na tym lista zmian się nie skończy i w dniu premiery zostaniemy jeszcze czymś zaskoczeni.

Wiadomo jedynie, że wraz z ostatnią wersją Androida na smartfony trafią narzędzia Google towarzyszące systemowi w wersji Q, przede wszystkim te pomocne w zachowaniu cyfrowej równowagi. Będzie to, między innymi, tryb skupienia, w którym to użytkownik decyduje, które aplikacje mogą w danym momencie wysyłać powiadomienia.

Aktualizacja do Androida Q powinna również zawierać funkcję Live Caption, która pozwala na wyświetlanie napisów we wspieranym języku do niemal dowolnego filmu. Jest jednak wysoce prawdopodobne, że z racji na wysokie wymagania sprzętowe ta funkcjonalność trafi wyłącznie na flagowe urządzenia z linii Galaxy i Galaxy Note.

Tydzień z One UI na Galaxy S8 – jestem pozytywnie zaskoczony

Odrębną kwestią pozostaje czas, w jakim obecnie dostępne na rynku telefony Samsunga otrzymają aktualizację do Androida Q. O ile w przeszłości była to kwestia raczej enigmatyczna, rodząca sporo obaw u oczekujących na nową wersję systemu, o tyle rok temu Koreańczycy udowodnili, że potrafią stanąć na wysokości zadania i zaktualizować, przynajmniej flagowe urządzenia, niedługo po udostępnieniu nowego systemu przez Google. Pozostaje mieć nadzieję, że przy najnowszej premierze ta tendencja zostanie podtrzymana a Samsung utwierdzi swoich klientów w przekonaniu, że warto zdecydować się na zakup ich elektroniki w kontekście wieloletniej eksploatacji.

Źródło: SamMobile