Samsung Galaxy S10e "Lite" (fot. @rquandt WinFuture)

A nie mówiłem: nie musieliśmy długo czekać, oto Samsung Galaxy S10e „Lite” w pełnej krasie

Wczoraj późnym wieczorem w sieci pojawiły się rendery Galaxy S10 i Galaxy S10+. Nie pomyliłem się pisząc, że zapewne nie będziemy musieli długo czekać na grafiki przedstawiające najtańszego z tegorocznych flagowców Samsunga. Proszę Państwa, oto Galaxy S10e a.k.a. Galaxy S10 Lite.

Rynkowa nazwa tego modelu cały czas owiana jest tajemnicą – nikt, kto ją zna, nie chce puścić pary z ust. Do tej pory najczęściej ten smartfon nazywano Galaxy S10 Lite, ale wydaje się coraz mniej prawdopodobne, że Samsung na taką się zdecyduje. Dopisek „Lite” sugerowałby bowiem słabszą względem standardowej wersji specyfikację, podczas gdy sprzęt będzie miał prawdziwie flagowe bebechy z procesorem Exynos 9820, 6 GB RAM i 128 GB pamięci wbudowanej na czele.

Drugą nazwą, która krąży ostatnimi czasy po sieci, jest Samsung Galaxy S10e. Co ciekawe, „e” ma być małe, nie wielkie („E”) – być może Koreańczycy nie chcą aż tak bardzo go eksponować, ale jednocześnie muszą jakoś oznaczyć, że jest to wersja uboższa, tzn. bardziej przystępna cenowo. Bo jeśli o cenę chodzi, to smartfon ten ma kosztować w Europie 749 euro, co w Polsce może przełożyć się na 3199 złotych.

Rendery Samsunga Galaxy S10e

Od dłuższego czasu wiadomo było, że model ten zostanie wyposażony w płaski wyświetlacz z otworem w prawym górnym rogu na pojedynczą kamerkę do selfie i rozmów wideo. Ramki dookoła ekranu są dość wąskie, jedynie ta na dole wydaje się być nieco grubsza, ale tylko odrobinkę. Jeśli zaś chodzi o tył, to tam znajdzie się podwójny aparat główny wraz z diodą doświetlającą.

Samsung Galaxy S10e w przeciwieństwie do Galaxy S10 i Galaxy S10+ nie będzie jednak miał czytnika linii papilarnych w ekranie – skaner odcisków palców zostanie umieszczony na krawędzi (zapewne prawej, patrząc od przodu). Na podobny krok Samsung zdecydował się m.in. w Galaxy A7 2018.

Samsung Galaxy S10e ma być dostępny na start w czterech wersjach kolorystycznych – oprócz widocznych powyżej pojawi się także żółta, jednak Roland Quandt niestety nie opublikował jej renderów. W przyszłości dołączy do nich jeszcze jedna, niebieska.

Polecamy również:

Dobra wiadomość: flagowe Samsungi Galaxy S10 będą jednak trochę tańsze w Europie

Źródło: WinFuture