Samsung podaje datę premiery składanego Galaxy Fold w Polsce, ale o cenie nie piśnie ani słowa

Tego, że składany smartfon Samsunga wkrótce trafi do Polski, można było się spodziewać. Nie dalej jak wczoraj o dacie premiery tego wynalazku w Europie dowiedzieliśmy się od hiszpańskiego operatora Orange. Dziś Samsung Polska potwierdza, że od 18 października Galaxy Fold będzie dostępny także w naszym kraju.

Samsung podkreśla, że składany Galaxy Fold stanowi zupełnie ową kategorię urządzeń technologii mobilnej – i to prawda, bo jako pierwszy producent odważył się wprowadzić do sprzedaży sprzęt tak odmienny od smartfonów, którymi posługujemy się na co dzień. Zamiast elektroniki wciśniętej między dwie tafle szkła, mamy do czynienia z telefonem z elastycznym wyświetlaczem, którego obudowa składa się jak podręczny notatnik. Po pewnych perturbacjach, „składaniec” Samsunga trafił do sprzedaży po raz drugi, choć w Europie zbliżająca się premiera będzie jego pierwszą.

Samsung Galaxy Fold w Polsce od 18 października

W piątek 18 października składany smartfon Samsunga będzie miał swoją premierę w Polsce, jak też we Francji, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Hiszpanii, Szwajcarii, Danii, Szwecji, Finlandii i Norwegii. Jak podkreśla producent,„w ciągu ostatnich kilku miesięcy firma Samsung udoskonaliła Galaxy Fold, aby zapewnić użytkownikom jak najlepsze wrażenia. Poprawiono zarówno ogólne doświadczenia, jak i wzornictwo i konstrukcję smartfonu”.

składany smartfon Samsung Galaxy Fold
Samsung Galaxy Fold (fot. Samsung)

Trudno oczekiwać, by na dwa tygodnie przez premierą urządzenia, Samsung był skłonny odkryć jego cenę. Nie spodziewamy się jednak, by była ona niższa niż 9000 złotych. Za tak zaawansowane urządzenie, niestety trzeba będzie zapłacić duże pieniądze. Najpewniej zdecydują się na to najwierniejsi fani marki, i to ci o raczej zasobniejszych portfelach.

W razie czego, użytkownicy Galaxy Fold będą mogli skorzystać z pomocy ekspertów Samsung oraz całodobowego centrum pomocy technicznej, które jest dostępne pod tym adresem. Niewykluczone, że taka asysta się przyda. Jak dowiodły testy, składany smartfon o tej konstrukcji może okazać się dość delikatny. Firma doskonale zdaje sobie jednak sprawę z tego, że nie jest to sprzęt do zabierania na plac budowy i jest świadoma, że sprzedaż takiego urządzenia raczej nie będzie sensacyjnie duża.

Chodzi bardziej o pokaz siły – podczas gdy Samsung będzie wprowadzał sprzęt nowej kategorii do Europy, Huawei zachodzi w głowę, jak poradzić sobie z ograniczeniami nałożonymi przez Stany Zjednoczone. Wpłyną one na kształt biznesu firmy przy spojrzeniu na krajobraz smartfonowy na całym Starym Kontynencie. Pierwszymi ofiarami wojny handlowej USA i Chin są smartfony Mate 30 i Mate 30 Pro, które do sprzedaży w Europie nie wejdą.

 

źródło: informacja prasowa