Przejęcia to powszechne zjawisko w naszej branży. Wielkie koncerny bardzo często kupują mniejsze firmy i start-upy z dużym potencjałem, aby wykorzystać ich dorobek w swojej działalności. Według najnowszych doniesień, Samsung prowadzi zaawansowane rozmowy z Corephotonics, które ściśle współpracuje m.in. z Oppo i zaprojektowało dla chińskiej marki aparat z pięciokrotnym zoomem optycznym.
Corephotonics to izraelska firma, której udało się pozyskać aż 50 milionów dolarów od inwestorów na swoją działalność. Najwięcej funduszy zainwestowali w nią m.in. Samsung Ventures, Foxconn, MediaTek i Sandisk. Przedsiębiorstwo zajmuje się projektowaniem aparatów do smartfonów i wśród swojego dorobku ma m.in. moduł z pięciokrotnym zoomem optycznym, który Oppo oficjalnie zaprezentowało na targach MWC 2017.
Z jakiegoś powodu nigdy jednak nie został on zastosowany w żadnym urządzeniu i szanse na to są coraz mniejsze, ponieważ niedawno Chińczycy zapowiedzieli aparat z 10x zomem optycznym. Niewykluczone, że i w tym przypadku pomogli Izraelczycy, lecz nie mamy na to żadnego potwierdzenia.
Samsung chce przejąć Corephotonics
Firma z Izraela nie produkuje swoich rozwiązań, a jedynie je projektuje i potem udostępnia (oczywiście nie za darmo) zainteresowanym producentom. Co ciekawe, w listopadzie 2017 roku pojawiły się doniesienia, że Corephotonics pozwało Apple za to, że koncern z Cupertino wykorzystał należące do Izraelczyków patenty w aparatach do iPhone’a 7 Plus i iPhone’a 8 Plus. Nie wiadomo jednak, jak potoczyła się ta sprawa i na jakim obecnie jest etapie.
W imieniu Samsunga w Izraelu inwestują dwie zależne od niego spółki: Samsung Ventures i Samsung Next. Ta pierwsza odpowiedzialna jest za inwestowanie w spółki, zajmujące się działalnością, której owoce Koreańczycy mogliby wykorzystać w swoich urządzeniach. Druga natomiast inwestuje pieniądze w nowe podmioty, których produkty mogą przydać się producentowi w przyszłości.
Samsung najwyraźniej doszedł do wniosku, że to dobry moment, aby przestać współpracować z Corephotonics, tylko zwyczajnie przejąć tę firmę. Nieoficjalnie mówi się, że na stole jest od 150 do nawet 160 milionów dolarów amerykańskich, a więc naprawdę poważna sumka. Na razie nie wiadomo, czy tym samym Izraelczycy przestaliby współpracować z innymi producentami, ale Koreańczycy mogą na tej transakcji sporo zyskać (na przykład mocne narzędzia do walki z konkurencją w segmencie smartfonów).
*na grafice tytułowej Samsung Galaxy A6+ (pod linkiem znajdziecie jego recenzję przygotowaną przez Kacpra)
Źródło: Globes, Android Authority
