Inspiracja na piątek: Robot przypominający psa dał radę pociągnąć trzytonowy samolot

Widzieliśmy już roboty, które potrafią chodzić, biegać, robić salta w tył, tańczyć, montować płyty gipsowe i sortować pudła w magazynach. Teraz poznajmy czworonożny twór, który dał radę ruszyć z miejsca mały samolot.

Na włoskim lotnisku w Genui odbył się niedawno niecodzienny test. Czworonożny robot HyQReal został wypróbowany pod względem wytrzymałości i uporu. Przyczepiono do niego niewielki, 14-metrowy samolot pasażerski Piaggio P180 Avanti o wadze 3 ton, by sprawdzić, czy robopies będzie w stanie go pociągnąć.

Próba miała miejsce tydzień temu, a naukowcy biorący udział w wydarzeniu, zaprezentowali dziś materiał z tego testu, udowadniając, że robot, który stworzyli, jest w stanie podejmować się nawet bardzo trudnych zadań. Jego przeznaczeniem ma być pomoc ludziom podczas sytuacji awaryjnych, takich jak pożary czy inne interwencje służb ratowniczych.

1,2-metrowy robot udoskonalany jest przez naukowców z IIT od 2007 roku. Żeby dobrze oddać ruch czworonożnego zwierzęcia, specjaliści studiowali sposób poruszania się koni i kóz, które często z zadziwiającą precyzją potrafią manewrować między różnymi przeszkodami na nierównym terenie. W ten sposób udało się opracować złożone algorytmy przygotowane specjalnie dla maszyn kroczących, pomagające im w radzeniu sobie w miejscach niedostępnych dla człowieka. Dzięki temu HyQReal może okazać się przydatny podczas akcji pomocy związanych z klęskami żywiołowymi, przy kontroli budynków grożących zawaleniem czy ich demontażu.

Muszę przyznać, że urzekł mnie ten czworonożny robocik. Przypomina nieco SpotMini od Boston Dynamics, nieprawdaż?

źródło: BGR