tło realme buds q2s
Źródło: realme

Z tymi słuchawkami będziecie gotowi na wiosnę

Jeżeli nazwa realme Buds Q2s wydaje wam się znajoma – nic dziwnego. Nowe słuchawki realme są bowiem ulepszeniem modelu Q2, który zadebiutował w zeszłym roku. Co zatem zmieniło się w ciągu 12 miesięcy, co mogłoby przekonać klientów do nowego akcesorium?

realme Buds Q2s – ewolucja

W świecie smartfonów ostatnio stało się popularne prezentowanie nowych sprzętów parami. Wraz z premierą modelu realme V25, firma przedstawiła również nowe słuchawki Buds Q2s.

Część rozwiązań technologicznych nie uległa zmianie. Średnica przetworników wciąż wynosi 10 mm, sprzęt zachował wbudowany system Bass Boost+, a jedynym obsługiwanym kodekiem jest AAC. Wodoodporność klasy IPX4 oraz tryb gamingowy obniżający opóźnienie dźwięku do 88 ms również wystąpiły w zeszłorocznym modelu. Gdzie tu zmiany?

Otóż realme Buds Q2s zyskały wsparcie Bluetooth 5.2, co znacząco wpływa na jakość i stabilność dźwięku w porównaniu do standardu 5.0. Do fragmentu dot. algorytmu ENC, który odpowiada za redukcję hałasu podczas rozmowy pojawił się dopisek „AI”, co oznacza, że wyłapywanie dźwięków z otoczenia jest teraz jeszcze bardziej skuteczne i precyzyjne.

realme Buds Q2s wyposażono we wsparcie technologii Dolby Atmos, pod warunkiem że sparowany smartfon również korzysta z tego rozwiązania. Producent podbił także pojemność baterii znajdującej się w etui, dzięki czemu łączny czas działania kompletu bez podłączania etui do ładowarki wydłużył się do 30 godzin.

Zmianie uległ również projekt zestawu. Górna pokrywa od etui stała się przezroczysta, a obudowy słuchawek pozbawiono wzoru na fragmencie korpusu. Z oferty zniknął również komplet w kolorze niebieskim. Zastąpiła go jasna zieleń, która idealnie będzie pasować do wiosennych spacerów.

Jeżeli jednak chcecie pokazać się na zewnątrz z zielonymi realme Buds Q2s, musicie jeszcze trochę poczekać. Słuchawki miały na razie premierę w Chinach i nie wiadomo kiedy oficjalnie będą sprzedawane w Polsce. Warto obserwować dzień premiery – w Chinach sprzęt zadebiutował w cenie 199 juanów (~135 złotych), więc Polska cena na start może być więc równie atrakcyjna.