Internet został zalany obrazami wygenerowanymi przez AI. W wyszukiwarce DuckDuckGo pojawiło się lekarstwo, które pozwala złagodzić to zjawisko.
Nowa funkcja w DuckDuckGo receptą na obrazy AI
Możliwości sztucznej inteligencji, a także jej powszechna dostępność sprawia, że obecnie znajdziemy mnóstwo treści stworzonych przez generatywną AI. Obrazy, filmy, muzyka czy nawet tekst – takie materiały są prawie wszędzie. Facebook i inne serwisy społecznościowe są przepełnione postami, które powstały przy udziale narzędzi AI. Nie brakuje głosów, że jest po prostu tego zbyt dużo i nastąpił już przesyt.
Zrezygnowanie z Facebooka, TikToka czy sekcji Shorts na YouTube nie sprawi, że przestaniemy mieć kontakt z wątpliwej jakości treściami AI. Tego typu obrazy wyświetlane są coraz częściej w wynikach wyszukiwania w Google czy Bing. Pojawiło się jednak rozwiązanie pozwalające złagodzić ten problem, aczkolwiek wymaga ono zmiany wymienionych wyszukiwarek na DuckDuckGo.
W DuckDuckGo wprowadzony został nowy filtr, którego zadaniem jest blokowanie grafik stworzonych przez AI. Jeśli chcemy z niego skorzystać, wystarczy podczas wyszukiwania grafiki wybrać filtr Obrazy AI, a następnie zaznaczyć interesującą nas opcję – Pokaż lub Ukryj.

Rozwiązanie nie jest idealne
Zaznaczenie opcji ukrywania obrazów AI nie sprawi, że takich treści nigdy już nie zobaczymy podczas przeglądania internetu. Po pierwsze, nadal możemy spotkać tego typu obrazy na wielu różnych stronach. Po drugie, filtr nie jest idealny i może przepuszczać niektóre treści AI.
Funkcja opiera się bowiem na otwartych listach blokowania, takich jak uBlock Origin czy Huge AI Blocklist. Z tego powodu filtrowanie nie jest kompleksowe, aczkolwiek w wielu wynikach wyszukiwania nie powinniśmy zobaczyć jakichkolwiek dzieł sztucznej inteligencji.
Plany DuckDuckGo zakładają dodanie kolejnych filtrów w wyszukiwarce, które pozwolą na zablokowanie większej liczby treści stworzonych przy użyciu generatywnej sztucznej inteligencji. Wyznawana przez firmę filozofia zakłada bowiem, że to użytkownik powinien decydować, ile AI chce mieć w swoim życiu.
Podejrzewam, że podobne filtry byłyby pozytywnie odebrane przez użytkowników Facebooka, Instagrama czy też wyszukiwarki Google. Pozostaje więc trzymać kciuki, że wielcy gracze IT zauważą pomysł DuckDuckGo i zapewnią większą kontrolę nad wyświetlanymi treściami.