fot. Tabletowo.pl

Premiera Huawei Mate 10 i Mate 10 Pro. Huawei obiecywał dużo i nie rzucał słów na wiatr

Przy okazji zaprezentowano także Mate 10 Porsche Design

Seria Mate od zawsze była pokazem najwyższego kunsztu i okazją do wprowadzenia na rynek najnowszych zdobyczy techniki. W tym roku Huawei ustawił sobie jednak poprzeczkę wyjątkowo wysoko i od dawna obiecywał, że tegoroczne high-endy śmiało będą mogły stanąć w szranki z bezpośrednią konkurencją z tego segmentu. Jak się właśnie okazuje, producent nie rzucał słów na wiatr. Poznajcie Mate 10 i Mate 10 Pro.

Podstawowy z modeli wyposażono w wyświetlacz FullView IPS o przekątnej 5,9 cala, jasności maksymalnej 730 nitów (minimalna to 1,8 nita), proporcjach 16:9 i rozdzielczości WQHD, czyli 2560×1440 pikseli, co przekłada się na 498 ppi (81,79% screen-to-body ratio). Wersja z dopiskiem Pro otrzymała z kolei 6-calowy ekran FullView OLED o proporcjach 18:9 (2:1) i rozdzielczości Full HD+, tj. 2160×1080 pikseli, w wyniku czego otrzymujemy 402 ppi (81,61% screen-to-body ratio). W obu przypadkach jest też wsparcie dla obsługi technologii HDR10.

Sercem Mate 10 i Mate 10 Pro jest składający się z czterech rdzeni ARM Cortex-A73 2,4 GHz i czterech ARM Cortex-A53 1,8 GHz procesor Kirin 970. Za grafikę odpowiada natomiast Mali-G72 MP12. Oprócz tego, Huawei zintegrował z układem również NPU, czyli Neural Processing Unit, który sprawia, że SoC jest „inteligentny” – m.in. dlatego, że smartfon potrafi rozpoznawać obiekty również bez konieczności połączenia z internetem. W dodatku charakteryzuje się on 25 razy wyższą wydajnością i 50 razy większą efektywnością energetyczną niż klaster czterech rdzeni ARM Cortex-A73. Na chipsecie znalazło się także miejsce dla nowego, podwójnego procesora ISP, wykorzystującego możliwości systemu robienia zdjęć, opartego na AI. Całość produkowana jest przy użyciu zaawansowanego, 10-nm procesu technologicznego.

Mate 10 dysponuje 4 GB RAM64 GB pamięci wewnętrznej, natomiast Mate 10 Pro 6 GB RAM128 GB przestrzenią na pliki użytkownika. Jakby tego było mało, właściciele smartfonów dostaną także dostęp do dedykowanej chmury Huawei Mobile Cloud. Niestety, tylko pierwszy z ww. obsługuje karty microSD (o maksymalnej pojemności 256 GB) – drugi niestety już nie.

Mate 10 i Mate 10 Pro wyposażono w podwójny aparat główny, naturalnie sygnowany logo Leica, z którą Huawei współpracuje już od modeli P9 i P9 Plus. Główne „oczko” ma rozdzielczość 12 Mpix i rejestruje obraz w pełnej palecie kolorów, natomiast drugie ma 20 Mpix i pracuje wyłącznie w trybie monochromatycznym – oba dysponują przysłoną f/1.6. Znakomitą jakość zdjęć pozwoli zachować PDAF, laserowy autofokus, OIS (optyczna stabilizacja obrazu) oraz systemy rozpoznawania scenerii, oparte na sztucznej inteligencji (łącznie jest ona w stanie rozpoznać 13 scen i rodzajów obiektów i na tej podstawie odpowiednio „podkręcić” parametry, aby fotografia wyszła jak najlepiej). W dodatku użytkownicy będą mogli skorzystać z podwójnego, bezstratnego zoomu. Nie zabrakło także możliwości nagrywania wideo w jakości 4K. Na przodzie znalazła się z kolei pojedyncza, 8 Mpix kamerka z f/2.0 do selfie i wideorozmów.

Porównanie zdjęć wykonanych iPhone’em 8 Plus, Huawei Mate 10 Pro i Galaxy Note 8

Łączność w Mate 10 i Mate 10 Pro zapewniają moduły: Bluetooth 4.2, dwuzakresowe Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac 2,4 GHz i 5 GHz, 4.5G LTE Cat. 18 (pobieranie nawet do 1,2 Gbit/s), NFC i GPS/Glonass (ma on działać świetnie również w trudniejszych warunkach, na przykład tunelach) oraz port USB Typu C. Złącze słuchawkowe 3,5 mm też jest, jednak tylko w wersji podstawowej – wariant z dopiskiem Pro już go nie oferuje. Miłym dodatkiem – coraz rzadziej spotykanym – jest port podczerwieni na górnej krawędzi. Nie zabrakło także Dual SIM (LTE i VoLTE na obu kartach), żyroskopu i czytnika linii papilarnych (odblokowanie w 0,33 sekundy), aczkolwiek wypada zauważyć, że w Mate 10 znajduje się on na panelu przednim, natomiast w Mate 10 Pro na pleckach (poniżej modułu podwójnego aparatu).

Oprócz tego, Mate 10 i Mate 10 Pro oferują również głośniki stereo – jedne tony wydobywają się z grilla na dolnej krawędzi, natomiast drugie z głośnika do rozmów. Smartfony pracują pod kontrolą systemu Android 8.0 Oreo z interfejsem – i tu uwaga – EMUI 8.0. Zorientowani w temacie Huawei na pewno zastanowią się, gdzie podziały się EMUI 6 i EMUI 7 – producent zdecydował się jednak wyrównać numerację Androida i swojej nakładki. Nowością jest też tryb, pozwalający podłączyć urządzenie – bezpośrednio, bez żadnych stacji dokujących – do monitora i uzyskać funkcjonalność podobną do Samsung DeX i Microsoft Continuum. Do tego Huawei zapewnia, że sprzęty przez 18 miesięcy będą działać szybko i płynnie, niemal jak od razu po wyjęciu z pudełka.

Mate 10 i Mate 10 Pro zasilane są energią z niewymiennego akumulatora o pojemności 4000 mAh z funkcją superszybkiego ładowania – podpięcie smartfonów do ładowarki na pół godziny pozwoli uzupełnić baterię od 0% do 58%. Obudowa wersji Pro jest pyło- i wodoszczelna – zostały spełnione wymagania normy IP67. Wariant podstawowy chroni z kolei standard IP53. Mate 10 ma wymiary 150,5×77,8×8,2 mm, a Mate 10 Pro 154×74,5×7,9 mm. Plecki obu modeli są pokryte szkłem.

W tym miejscu wypada powiedzieć o dostępności Mate 10 i Mate 10 Pro. Okazuje się, że pierwszy z nich nie trafi do Polski. Drugi już tak i klienci będą mogli wybrać jedną z wersji kolorystycznych: czarną, niebieską lub złotą.

Huawei Mate 10 i Mate 10 Pro

Przy okazji Huawei zapowiedział również Mate 10 Porsche Design. Firmy zdecydowały się na dalszą współpracę, ponieważ Mate 9 Porsche Design cieszył się ogromną popularnością. Producent pochwalił się, że sprzedano dziesięć razy więcej egzemplarzy niż się spodziewano! Przy okazji zwróćcie uwagę, że pasek na pleckach nie biegnie od lewej do prawej krawędzi, tylko obejmuje podwójny aparat i czytnik linii papilarnych.

Huawei Mate 10 Porsche Design

Huawei Mate 10 Porsche Design ma 6 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej (bez możliwości rozszerzenia przy pomocy karty microSD). Jego cenę ustalono na 1395 euro (~5930 złotych). Smartfon nie będzie dostępny w Polsce.

Polecamy również:

https://www.tabletowo.pl/2017/10/16/huawei-mate-10-pro-huawei-mate-10-lite-cena-przedsprzedaz/

https://www.tabletowo.pl/2017/10/16/huawei-mate-10-pro-pierwsze-wrazenia/

Źródło: Huawei