Twitter

Pokoje na Twitterze może teraz tworzyć każdy. Zobaczymy, czy to się przyjmie

Twitter wciąż szuka dodatkowego sposobu na zaangażowanie użytkowników. Dlatego w listopadzie 2020 roku po raz pierwszy uruchomiono Pokoje. Teraz dostępne są dla wszystkich użytkowników.

Pokoje na Twitterze dla wszystkich

Do tej pory Twitter umożliwiał tworzenie Pokoi tylko wybranej grupie użytkowników. Niektórzy mogli jedynie dołączać do grup rozmówców, ale nie byli w stanie tworzyć własnych. Hostowanie Pokoi było możliwe tylko dla tych kont, które miały ponad 600 obserwujących. Teraz to ograniczenie zostaje zniesione.

Twitter stworzył Pokoje jako odpowiedź na swego czasu bardzo popularną aplikację Clubhouse. Teraz słyszy się o niej coraz mniej, więc wychodzi na to, że ekipa Jacka Dorsey’a nieco spóźniła się na imprezę.

Clubhouse przez jakiś czas był bardzo zamkniętą apką, bo żeby z niej skorzystać, potrzebne było zaproszenie od innego użytkownika platformy. Od lipca bieżącego roku nie jest już to konieczne. I wygląda na to, że po usunięciu tej przeszkody, czar Clubhouse’a prysnął.

Jak utworzyć własny pokój na Twitterze?

Nic prostszego. Wystarczy tapnąć w duży, pływający przycisk po prawej stronie ekranu i wybrać ikonę Pokoi z rozwijanego menu. Następnie wybieramy nazwę dla naszego pokoju i określamy tematykę dyskusji. Na koniec, wysyłamy zaproszenia do osób, które byłyby miło widziane w Pokoju. Możemy też zdecydować, że będzie on otwarty dla każdego chętnego.

Ciekawe, jak długo Pokoje zostaną z nami. Fleets, które upodabniały nieco Twittera do Instagrama lub Snapchata, oferując tworzenie czegoś na kształt Relacji, dość szybko opuściły platformę, choć moim zdaniem miały więcej sensu niż Pokoje. Jak zwykle, to popularność danego rozwiązania zadecyduje, czy będzie opłacało się je utrzymywać. Wydaje się więc, że trzeba korzystać z Pokoi… póki te jeszcze funkcjonują na Twitterze.