Może i Steam Deck OLED może się pochwalić niezłym czasem pracy na baterii, a ROG Ally X oferuje całkiem fajną wydajność, ale oba handheldy nie mają tego, co może zaoferować PlayDate – możliwość zamiany konsoli w uroczego robota.
Czym jest PlayDate?
Konsola opracowana przez Panic Inc. to idealny przykład, że jest jeszcze miejsce na świecie na nietuzinkowe sprzęty. PlayDate zapowiedziano w maju 2019 roku, natomiast debiut przypadł na 19 kwietnia 2022 roku.
Czym sprzęt wyróżnia się na tle konkurencji? Zacznijmy od samej konstrukcji – wyposażono go w monochromatyczny ekran LCD przypominający charakterystyką wyświetlacze e-ink. Do sterowania używa się natomiast d-pada, dwóch przycisków „AB” oraz korbki znajdującej się z prawej strony urządzenia.
Skoro całość nie przypomina retro konsolek czy potężnych handheldów, to skąd wziąć na to gry? Obecnie istnieje kilka sposobów – pierwszy to zakup samej konsoli. Obecnie zakończony jest „sezon pierwszy”, w ramach którego właściciele PlayDate zyskali dostęp do 24 gier, nad którymi pracowali osobno m.in. Benenett Foddy, Zach Gage czy Lucas Pope. W 2025 roku ruszy natomiast drugi sezon z kolejnymi tytułami do odblokowania. Druga opcja to skorzystanie ze sklepu, który otworzono w marcu 2023 roku, a trzecia – napisanie gier samemu w dostępnym za darmo SDK.
W lutym 2024 roku Panic pochwalił się sprzedaniem 70 tys. egzemplarzy konsoli. Jak na niszowy sprzęt jest to niezły wynik, a – patrząc na PlayBota – aż sam mam ochotę dołożyć do tego cegiełkę.

Zamień konsolę w robota
Modyfikacja zamieniająca PlayDate w małego towarzysza to dzieło Guillaume Loquina, który postanowił skorzystać z możliwości, jakie daje sprzęt o open-source’owej naturze. Przygotował odpowiednią stację dokującą, znalazł sposób na wprawienie konstrukcji w ruch i – za pomocą wielu linijek kodu – tchnął nieco życia w konsolę.
Oczywiście PlayBot to nie robot, który uszykuje za nas obiad i posprząta okruszki na biurku. Jego funkcjonalność ogranicza się do możliwości ruchu za pomocą kółek, udostępniania gniazda do ładowania urządzeń, wyświetlenia zegarka oraz interakcji z właścicielem. Wyświetlane na ekranie „oczy” urządzenia dodają całemu zestawowi sporo uroku. Robot na jednym ładowaniu wytrzymuje ok. 45 minut.
Jeżeli chcielibyście stać się posiadaczami PlayBota, mam dla Was dobrą i złą wiadomość. Zła jest taka, że nie możecie go kupić. Dobra – możecie go złożyć samemu. Louquin udostępnił wszystkie potrzebne elementy na GitHubie – znajdziecie tam listę potrzebnych części, instrukcję złożenia całości oraz działającą aplikację, którą należy wgrać do PlayDate.
Według autora modyfikacji całość powinna kosztować około 100-120 dolarów (~405-485 złotych), nie licząc narzędzi i poświęconego czasu.