Play zmienia oferty abonamentowe. Homebox podrożał

Fala zmian przetacza się po operatorach telefonii komórkowej w Polsce. Nadszedł czas na aktualizację ofert abonamentowych dla użytkowników indywidualnych w Play. Nie wszystkim się one spodobają.

Fioletowi zmieniają ceny

T-Mobile zmieniło cenniki abonamentu w ubiegłym tygodniu. Jak można było się tego spodziewać, w większości przypadków jest drożej niż poprzednio. Podobną drogą kroczy Play.

U Fioletowych oczywiście nie wszystkie usługi podrożały tak samo. Bardziej korzystne są teraz oferty rodzinne, w których pierwsza i każda kolejna osoba – i to niezależnie od taryfy – kosztuje nas tylko 35 zł/mies. Jak można się łatwo domyślić, szczególnie opłacalne jest to w droższych opcjach abonamentowych.

Oferuje się także nawet pół roku bez opłat w przypadku przeniesienia usług od innego operatora. Żeby jednak nie wszystko było zbyt różowo, Play podnosi ceny niektórych taryf. Łatwiej je wychwycimy, porównując tabele opłat obowiązujących od ubiegłego roku.

Co podrożało, co potaniało

W nowej ofercie najgorzej ma się klient korzystający z nowej taryfy S. Wcześniej mógł liczyć na 7 GB internetu co miesiąc, teraz będzie miał do dyspozycji zaledwie 3 GB. Co prawda teraz może wysyłać SMS-y bez dodatkowych opłat, ale to wciąż dość bolesna zmiana. Oczywiście jeśli ktoś podpisał umowę przed 9 czerwca, to funkcjonuje ona na wcześniejszych warunkach.

Podczas gdy taryfa M pozostała praktycznie nietknięta, tak korzystający z opcji L mogą liczyć na znacznie większy pakiet danych dopłacając tylko 5 zł więcej względem poprzedniej wersji oferty. Zamiast 35 GB dostaną 70 GB.

Najwyższa taryfa „z wszystkim” również została zmodyfikowana – głównie cenowo. Teraz za Homebox zapłacimy nie 75 zł, a 85 zł. Przynajmniej dodawanie kolejnych osób nie będzie tak drogie, o czym wspomniałem już wyżej.

Czy nowe plany abonamentowe w Play są lepsze od poprzednich? Jak na większość tego typu pytań, odpowiedź niezmiennie brzmi: „To zależy”.

Masz numer w Play, straciłeś pieniądze i nie wiesz, dlaczego? My wiemy

źródło: informacja prasowa