(fot. Leeloo Thefirst, Pexels, CC0)

Ważna informacja dla rodziców i nauczycieli. Chodzi o zeznanie PIT

We wtorek, 23 kwietnia 2024 roku, wchodzi w życie rozporządzenie z dnia 18 kwietnia 2024 roku, które dotyczy rodziców dzieci w wieku szkolnym i nauczycieli, a także programów „Laptop dla ucznia” i „Laptop dla nauczyciela”.

Co z „darmowymi” laptopami i PIT-em?

Jednym z ostatnich projektów, jakie PiS chciał zrealizować w 2023 roku, był zakup laptopów dla uczniów oraz bony o wartości 2,5 tys. złotych dla nauczycieli na zakup nowego komputera. Realizacja tego przedsięwzięcia wiązała się z wydatkiem ponad 1 miliarda złotych. Dzięki niemu do dzieci miało trafić około 370 tysięcy urządzeń.

Na beneficjentów czekała jednak mała pułapka. Obecne prawo wymagałoby dodatkowych kosztów – chociaż komputery i bony były zwolnione od podatku od spadków i darowizn, obowiązywał je podatek dochodowy od osób fizycznych. Ministerstwo Finansów zobowiązało się uporządkować kwestie związane z rządowym programem, aby nikt nie musiał płacić teoretycznie należnego podatku. Rządowy projekt w tej sprawie pojawił się w Rządowym Centrum Legislacji na początku marca.

Na szczęście odpowiednie przepisy zostały uchwalone na czas i 22 kwietnia wiadomo było, że rozporządzenie wejdzie w życie dzień po jego ogłoszeniu. Zatem wszystko jest już jasne i przyklepane – rodziny, które otrzymały darmowe laptopy z rządowego programu i nauczyciele, którzy wykorzystali bony na zakup sprzętu nie zapłacą żadnego podatku, a w zeznaniu PIT za 2023 rok nie muszą rozliczać się ze wspomnianej korzyści.

W tym miejscu warto również wspomnieć że na złożenie zeznania podatkowego za miniony rok kalendarzowy jest czas tylko do 30 kwietnia 2024 roku, zatem pozostał równo tydzień.

Laptop dla ucznia 2.0

Co dalej z programem w 2024 roku? Obecnie jest on zawieszony ze względu na zawirowania wokół finansowania przedsięwzięcia – Unia Europejska nie zgodziła się, żeby poszły na to pieniądze z KPO. Co więcej, nie wyraziła nawet zgody na sfinansowanie realizacji pierwszej serii programu z tego źródła, mimo że PiS utrzymywał, że Unia Europejska zapłaci za wszystko. Nie miała zastrzeżeń jedynie do bonów dla nauczycieli.

W przyszłości ma pojawić się program „Cyfrowy uczeń”, który z pomocą ekspertów zaoferuje zmienioną formułę, jednak jej cel będzie zbliżony do tego, co umożliwiły rządowe komputery dla uczniów i bony dla nauczycieli. Oby tym razem obyło się bez zbędnych kontrowersji i z jak największą korzyścią dla młodych.