Smart oświetlenie to niedrogi sposób na upiększenie każdego pokoju i stworzenie klimatycznej przestrzeni. Niestety, oprogramowanie nie zawsze nadąża za tym, czego chcą właściciele żarówek i pasków LED. Od teraz Philips Hue daje większą kontrolę nad domowym światłem – w jaki sposób?
Co oferuje Philips Hue?
Rozwiązanie rozwijane przez niderlandzkiego producenta to jeden z najpopularniejszych wyborów w kwestii smart oświetlenia. Oferta składa się m.in z kolorowych taśm LED, inteligentnych żarówek z fikuśnym filamentem, centrali umożliwiającej zgranie oświetlenia z tym, co się dzieje na ekranie telewizora czy pilotów do sterowania nie tylko autorskimi rozwiązaniami.
Aby móc obsługiwać kilka takich punktów oświetlenia za pomocą jednego kliknięcia całość należy połączyć tzw. mostkiem. Centrale dostarczane przez Philipsa umożliwiają obsłużenie do 50 żarówek za pomocą jednego mostka. Co się jednak stanie, jeżeli stosujemy smart oświetlenie na kilku piętrach lub większych powierzchniach i stosujemy kilka centrali? Wtedy przydaje się wsparcie multi-bridge, umożliwiające połączenie mostków w jeden system.
Aplikacja Philips Hue z nowymi możliwościami
Wraz z aktualizacją oprogramowania Philips Hue do wersji 5.31, aplikacja zyskała możliwość łączenia centrali. Aby całość działała zgodnie z przeznaczeniem, korzystający z aplikacji muszą przejść proces łączenia mostków. Zostaną o to poproszeni przy przejściu do sekcji pomieszczeń mieszkalnych. Po zakończonej migracji drugorzędne mostki wciąż będą funkcjonować jednak docelowy „Dom” zbierze wszystkie centrale w jeden system.
Wsparcie multi-bridge już teraz oferuje bezproblemowe powiązanie z innymi funkcjami. Jednym z przykładów jest możliwość uruchomienia świetlnego alarmu poprzez aplikację Hue lub Secure, co – w połączeniu z nową funkcją – umożliwia uruchomienie światłem z wszystkimi połączonymi mostkami.
Rozwiązanie nie jest niestety idealne. Jeżeli jesteście posiadaczami systemu Hue Secure, musicie rozłączyć kamerki i dodać je ponownie po procesie migracji. Ponadto brakuje pełnej integracji z Amazon Alexa z wieloma mostkami, a sterowanie centralą za pomocą kontrolera przypisanego do innego mostka nie jest możliwe. Możemy się jednak spodziewać, że nie jest to ostatnie słowo Philipsa w kwestii rozwijania możliwości systemu Hue.