Marka Amazfit pokazała nowe urządzenie typu wearable. Sprzęt nie jest jednak smartwatchem ani opaską fitness i w żaden sposób nie może ich zastąpić. Po co więc jest i do kogo je skierowano?
Amazfit Helio Strap: nie-smartwatch, nie-opaska, tylko co?
Amazfit to chiński producent elektroniki typu wearable, w tym smartwatchy, opasek fitness czy inteligentnych pierścieni. W jego ofercie znajdziemy zarówno tanie urządzenia np. Amazfit Bip 6, jak i te nieco droższe i bardziej zaawansowane jak Amazfit T-Rex 3, ukierunkowane przede wszystkim na sport.
Teraz do listy dołącza Amazfit Helio Strap. I wcale nie jest to opaska, smartwatch czy zegarek, a po prostu… elektroniczny pasek na nadgarstek. Sprzęt ten nie jest skupiony wyłącznie na śledzeniu treningu. Jego zadaniem jest ciągłe monitorowanie wielu parametrów, takich jak tętno, maksymalny pobór tlenu VO2, obciążenie treningowe, poziom energii użytkownika, stres i sen. Zgodnie z deklaracją producenta, zadaniem tego urządzenia jest rejestrowanie danych krytycznych, które często nie są zauważane przez smartwatche.
Co ważne, Helio Strap nie jest samodzielnym urządzeniem. To forma uzupełnienia tradycyjnego smartwatcha lub inteligentnego pierścienia, który śledzi aktywność nawet, gdy zegarek jest wyłączony. Według Amazfit połączenie paska z T-Rex 3 lub Helio Ring oraz aplikacją Zepp pozwala na zgromadzenie szczegółowych danych o treningu i regeneracji. Monitorowanie energii realizowane jest za pomocą funkcji BioCharge.
Co jeszcze wiadomo o pasku Helio?
Producent deklaruje, że nowy pasek jest lekki i oddychający oraz wygodny, co ma pozwalać na noszenie go przez cały dzień. Helio Strap został wyposażony w akumulator o żywotności do 10 dni na jednym ładowaniu. Sprzęt oferuje 27 trybów sportowych.
Amazfit zaznacza, że Helio Strap jest sprzętem z edycji limitowanej. Model ten został przeznaczony przede wszystkim dla „najlepszych sportowców na świecie” z grupy Elite 15. Dzięki niemu osoby trenujące i przygotowujące się m.in. do Mistrzostw Świata Hyrox w Chicago mają otrzymywać precyzyjne i obszerne informacje na temat treningu, wysiłku i regeneracji. Sprzęt ma śledzić działanie ciała sportowca oraz pomóc mu w zoptymalizowaniu regeneracji.
Producent nie ujawnił czy sprzęt zostanie wprowadzony na rynek globalny ani w jakiej cenie mógłby być sprzedawany. Jak zauważa Notebookcheck, nie wiadomo nawet, czy limitowany pasek będzie można do kupienia.