Premiera OPPO Reno 8T w Polsce. Takiej ceny się nie spodziewałem

oppo reno 8t grafika

OPPO Reno 8T (źródło: OPPO)

Nowy smartfon OPPO dla średniej półki to przede wszystkim interesujące aparaty, przyciągająca wzrok stylistyka oraz solidne podzespoły. Dobrze jest również zobaczyć urządzenie z ceną, która może okazać się bardzo konkurencyjna.

Wydajność na lata

Sercem OPPO Reno 8T jest ośmiordzeniowy układ mobilny Helio G99 wspomagany przez 8 GB RAM-u oraz 128 GB miejsca na dane. Ci, którzy martwią się, że wartość dwóch ostatnich parametrów może okazać się niewystarczająca na ich potrzeby, w przypadku pierwszego z nich mogą skorzystać z technologii OPPO RAM+, oferującej dodatkowe 8 GB pamięci operacyjnej wydzielając ją z dysku. Obawiający się o zbyt małą przestrzeń na dane mogą natomiast użyć gniazda microSD obsługującego karty o pojemności do 2 TB.

Dodatkowo smartfon wyposażono w Dynamic Computing Engine, który wpływa na płynność działania i pozwala uruchomić nawet do 25 aplikacji w tle bez widocznej zadyszki dla SoC. Wewnętrzne testy przeprowadzone przez OPPO Labs gwarantują, że przez najbliższe cztery lata smartfon będzie sprawował się w codziennych warunkach tak samo, jak na początku Waszej przygody z urządzeniem.

OPPO Reno 8T cechuje się również akumulatorem o pojemności 5000 mAh z opcją szybkiego ładowania o mocy 33 W – wystarczy niecała godzina do podbicia stanu baterii od 0 do 100%. Za wyświetlanie obrazu odpowiada 6,4-calowy wyświetlacz AMOLED z częstotliwością odświeżania o wartości 90 Hz oraz certyfikatem SGS Eye Care. Za wrażenia dźwiękowe odpowiada podwójny głośnik stereo z opcją Ultra Volume.

OPPO Reno 8T (źródło: OPPO)

Podwójnie ciekawe aparaty i dodatkowe funkcje

OPPO Reno 8T to pierwszy smartfon w serii z matrycą OVA0B40 w głównym obiektywie, oferującą rozdzielczość 100 Mpix oraz trybem Auto 12 Mpix. Fani uchwycenia tego, co najmniejsze, zachwyci natomiast mikroobiektyw 2 Mpix z funkcją mikroskopu, który powiększy obraz 20- lub 40-krotnie. Towarzyszy mu sensor głębi ostrości. Na przód trafiła natomiast kamerka do selfie o rozdzielczości 32 Mpix.

OPPO Reno 8T (źródło: OPPO)

Fani dodatkowych trybów fotograficznych z poprzednich serii Reno z pewnością docenią powrót m.in.: trybu AI Portrait, Super Resolution, Bokeh Flare Portrait czy Flash Snapshot.

Część osób z pewnością będzie zawiedziona faktem, że Reno 8T to następca modelu Reno 7 4G co oznacza, że urządzenie nie trafi na polski rynek w wersji wyposażonej w moduł 5G. Na osłodę dodam, że nie zabraknie za to NFC oraz certyfikatu odporności IP 54.

Elegancki lub stylowy

OPPO Reno 8T będzie dostępny w Polsce w dwóch wersjach kolorystycznych: Sunset Orange (pomarańczowy) oraz Midnight Black (czarny).

Pierwszy charakteryzuje się wykorzystaniem ekoskóry niczym w modelu Reno 7. W celu odchudzenia smartfona usunięto plastikowe krawędzie, dodano natomiast ozdobny szew wokół aparatów, nadający urządzeniu wygląd godny telefonu z segmentu premium.

Opcja czarna charakteryzuje się gładką, choć szczegółową fakturą z matowym wykończeniem – żegnajcie nieestetyczne odciski palców na pleckach. Aby mimo wszystko nadać tylnemu panelowi blasku, wokół aparatów znalazła się błyszcząca otoczka odbijająca światło.

OPPO Reno 8T (źródło: OPPO)

Bez względu na wybraną wersję, każdy model Reno 8T wyposażono w diodę powiadomień Orbit Light znajdującą się wokół aparatu. Ta świeci w 8 kolorach, z czego każdy z nich można przypisać do konkretnej funkcji urządzenia.

OPPO Reno 8T w Polsce – cena na duży plus

Każdy smartfon Reno 8T w Polsce trafi na rynek z nakładką ColorOS 13 na pokładzie. Telefon jest już dostępny w sklepach internetowych i partnerskich sieciach detalicznych OPPO w cenie 1699 złotych oraz u wybranych operatorów komórkowych.

Biorąc pod uwagę globalną cenę OPPO Reno 8T, która została ustalona na ok. 399 euro, co w przeliczeniu oznacza kwotę ~1880 złotych, można niejako ucieszyć się z decyzji OPPO.

Okazuje się, że przeglądając cenniki Orange oraz pamiętając cenę poprzednika (1599 złotych na start) Grzegorz przewidział kilka dni temu cenę smartfona na naszym rynku. To się nazywa intuicja!

Exit mobile version