OPPO to firma, której sami pracownicy nie wiedzą pewnie do końca, jak dużo nowych smartfonów ląduje w sprzedaży każdego miesiąca. Terminarz premier jest bardzo napięty, a nadchodzą kolejne urządzenia!
Rynek europejski coraz częściej korzysta z bogactwa wyboru smartfonów OPPO. Dopiero co w Polsce pojawił się model OPPO Reno 7. Mało tego: do 15 maja wciąż obowiązuje promocja na start, w ramach której do smartfona za 1599 złotych dostaniemy gratis słuchawki bezprzewodowe OPPO Enco Free 2 oraz roczną ochronę ekranu.
Wydawałoby się, że nie ma potrzeby gonić z kolejnymi propozycjami smartfonów – zwłaszcza, że najnowsze urządzenia nie zdążyły się rozgościć na rynku. Ale gdzie tam – OPPO ma już w zanadrzu kolejny sprzęt, o którym daje znać redakcja WinFuture.
Średniopółkowiec z 5G w planach
Następny smartfon OPPO to Reno 8 Lite. Wykorzysta 6,43-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości Full HD+ (2400 x 1080 pikseli) z nieznaną jeszcze częstotliwością odświeżania. Być może jest to 90 Hz, jak w OPPO Reno 7. Wiadomo, że przedni aparat będzie ukryty w otworze w lewym górnym rogu panelu i zrobimy nim zdjęcia w 16 Mpix.
W środku działać będzie procesor Qualcomm Snapdragon 695 5G (2,2 GHz). Do tego w podstawowej wersji zyskamy 8 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej. Dzięki hybrydowemu slotowi Dual SIM, będziemy mieli możliwość wykorzystania karty microSD.
Zestaw aparatów głównych nie ma do zaoferowania wiele ponad 64-megapikselowy sensor z autofokusem z detekcją fazy. Dwa dodatkowe czujniki po 2 Mpix każdy pełnią raczej funkcje pomocnicze i przydadzą się do robienia zdjęć makro lub wykrywania głębi kadru.
Pod kątem łączności nie brakuje niczego, włącznie z Bluetooth 5.1 i modułem NFC. Całość zasili bateria o pojemności 4500 mAh z szybkim ładowaniem 33 W.
Jedynym większym zgrzytem jest planowane wydanie Androida, na którym miałby działać sprzęt. Wszystko wskazuje na to, że będzie to Android 11 z nakładką ColorOS. To o tyle dziwne, że wielu producentów, w tym samo OPPO, instaluje na nowych smartfonach Androida 12. Być może ten szczegół zmieni się jeszcze do czasu premiery. Ceny nie są jeszcze znane.