OPPO Pad Air
OPPO Pad Air (fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl)

Recenzja OPPO Pad Air. Całkiem udany debiut

OPPO Pad Air to pierwszy dostępny na naszym rynku tablet w ofercie tego producenta. Połączenie przyzwoitej specyfikacji, ciekawego designu i uczciwej ceny może się w tym wypadku okazać przepisem na sukces. Muszę przyznać, że to udany debiut.

OPPO Pad Air – specyfikacja

ModelOPPO Pad Air
Ekran10,36”, LCD (IPS), 2000 x 1200 pikseli, 60 Hz, 224 ppi, 360 nitów
CPUQualcomm Snapdragon 680
GPUAdreno 610
RAM4 GB (+4 GB wirtualnego RAM)
Pamięć wbudowana128 GB UFS 2.2
Aparat z tyłu8 Mpix f/2.0
Aparat z przodu5 Mpix f/2.2
Bateria7100 mAh, szybkie ładowanie 18 W
ŁącznośćWi-Fi 5 (802.11ac), 802.11a/b/g/n, Bluetooth 5.1 i BLE
Wymiary245,08 x 154,84 x 6,94 mm
Waga440 g
SystemColorOS 12.1 oparty na Android 12
Audio4 głośniki stereo, Dolby Atmos
Cena1199,99 złotych

Wygląd i jakość wykonania

Również tym razem podtrzymam tradycję z moich wszystkich recenzji, czyli zacznę opis OPPO Pad Air od kilku słów na temat pudełka, w jakim dostarczany jest sprzęt. Muszę przyznać, że białe pudełko, na którym widnieje wyłącznie wizerunek tabletu oraz napis „Pad”, kojarzy mi się raczej z produktami Apple, jednak zdecydowanie nie jest to urządzenie, które mogłoby stawać w konkury z najnowszymi iPadami.

Na jednej z krótszych krawędzi pudełka znalazł się logotyp producenta, a na drugiej – nazwa modelu. Poza tym nie ma tu żadnych informacji, ani wyróżnionych aspektów specyfikacji, którymi producent chciałby się pochwalić.

W pudełku, oprócz tabletu, znajdziemy kabel USB – USB C, ładowarkę, instrukcję oraz igłę do wyjmowania tacki na karty microSD. Oto właśnie zawartość naszego zestawu. Trzeba jednak przyznać, że całość upakowano minimalistycznie i elegancko, co potęguje wrażenie, że mamy do czynienia ze sprzętem droższym, niż jest w rzeczywistości.

OPPO Pad Air prezentuje się zdecydowanie lepiej niż myślałem. W tej cenie spodziewałem się raczej tandetnego błyszczącego plastiku. Tymczasem producent zaserwował nam tylny panel, który łączy w sobie matowy szary plastik, sprawiający wrażenie metalicznego, z teksturą 3D Sunset Dune, mającą nawiązywać do piaszczystych wydm i zachodu słońca oraz autorską technologią OPPO Glow, która sprawia, że część pokryta teksturą przyjemnie mieni się świetlnymi drobinkami.

Dodatkowo na środku plecków tabletu znalazł się napis „OPPO”. Z kolei obiektyw aparatu zamknięty został w niewielkiej okrągłej wyspie, nieznacznie wystającej ponad obudowę urządzenia. Tutaj należy się duży układ w stronę producenta, który udowadnia, że tablet za nieco ponad 1000 złotych może wyglądać naprawdę elegancko, a do tego wyróżniać się na tle konkurencji unikatowym designem.

Na przednim panelu obyło się bez niespodzianek. Wygląda dość standardowo – ramki wokół ekranu mają około 8 mm, co przekłada się na stosunek ekranu do obudowy na poziomie 83,5%. Nie jest trudno się domyślić, że ten tablet, jak wiele innych, powstał przede wszystkim do korzystania z niego w poziomie. Wskazuje na to choćby umieszczenie aparatu do selfie, który wykorzystamy również do wideorozmów, przy dłuższej krawędzi OPPO Pad Air. Trudno dyskutować z takim rozwiązaniem – szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę potencjał multimedialny urządzenia.

OPPO Pad Air
fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl

Skoro już o tym mowa, na obu krótszych krawędziach producent umieścił po dwa głośniki stereo, które wspierają technologię Dolby Atmos i już teraz zdradzę, że byłem pozytywnie zaskoczony ich brzmieniem. Oglądanie filmów czy seriali jest dzięki ich zastosowaniu naprawdę komfortowe.

Na prawym brzegu (kiedy trzymamy tablet aparatem do selfie w górę), pomiędzy głośnikami znalazło się również złącze USB typu C, za pomocą którego uzupełnimy energię w naszym sprzęcie. Z kolei na lewym boku producent umieścił przycisk służący do wybudzania urządzenia. Na górnej krawędzi znalazły się przyciski regulacji głośności, dwa mikrofony oraz slot na karty microSD.

Jakość wykonania OPPO Pad Air jest bardzo dobra. Mimo że nie jest to flagowy tablet lub taki, który do tego miana aspiruje, to jednak wszystkie jego elementy są dobrze spasowane i nie odnosi się wrażenia, że coś znalazło się w tym sprzęcie przez przypadek.

Dodatkowym plusem jest to, że OPPO pozytywnie zaskakuje m.in. w kwestii ciekawego designu tylnego panelu. Warto wspomnieć również o wadze urządzenia, która wynosi 440 gramów – a zatem stoi na akceptowalnym poziomie. Z tabletu spokojnie możemy korzystać, trzymając go przez dłuższy czas w jednej dłoni bez zmęczenia. Jakość wykonania tego sprzętu jest zdecydowanie na plus i trudno jest mi się do czegoś przyczepić, mając na uwadze półkę cenową, z jakiej pochodzi tablet.

Wyświetlacz

Na początku przypomnijmy techniczne aspekty tego wyświetlacza. OPPO Pad Air został wyposażony w 10,36-calowy ekran, wykonany w technologii IPS, który ma rozdzielczość 2K (2000 x 1200 pikseli), odświeżanie ekranu na poziomie 60 Hz, zagęszczenie pikseli 224 ppi oraz jasność sięgającą 360 nitów. Producent chwali się również, że wyświetlacz ma certyfikowaną przez TÜV Rheinland redukcję emisji niebieskiego światła, a także obsługuje 2048 poziomów jasności adaptacyjnej.

Jeśli chodzi o wyświetlacz, OPPO Pad Air nie ma się czego wstydzić. Oczywiście, nie jest to jakość znana z wyświetlaczy wykonanych w technologii AMOLED, jednak ekran charakteryzuje wysoki poziom kontrastu i świetne kąty widzenia. Ma również przyzwoitą jasność, jednak czasami w pełnym słońcu może okazać się zbyt niska.

OPPO Pad Air
fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl

Skoro już przy jasności jesteśmy, trzeba naprawdę pochwalić producenta za to, że tablet ma naprawdę sporo poziomów jasności w samym dole skali. Przez to podczas korzystania z niego np. w łóżku przed snem nie ma się najmniejszych problemów – zwyczajnie nie razi w oczy. To zdecydowanie podnosi komfort użytkowania tego urządzenia na co dzień.

Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to fakt, że domyślnie ustawione w OPPO Pad Air kolory są zbyt ciepłe. Jest to jednak kwestia indywidualnych preferencji. Nie jest to duży problem, ponieważ w ustawieniach możemy dostosować tryb kolorów ekranu i zmienić je na zimniejsze lub cieplejsze barwy.

Oprócz tego w ustawieniach znajdziemy między innymi: możliwość włączenia motywu ciemnego (przez cały dzień lub zgodnie z harmonogramem), który można dostosowywać do indywidualnych preferencji, jak również funkcję ochrony wzroku, w której poziom odfiltrowania światła niebieskiego użytkownik może wybrać sam. Można także całkowicie zrezygnować z wyświetlania kolorów i włączyć tryb czarno-biały.

Ekran urządzenia jest oczywiście błyszczący, a to oznacza, że użytkownicy muszą być gotowi na liczne refleksy i odbicia. Warto podkreślić, że matryca nie ma wyjątkowych skłonności i łatwości do zbiera odcisków palców, przez to nie są one tak bardzo widoczne podczas korzystania z urządzenia.

Wyświetlacz dobrze reaguje na dotyk i podczas trzech tygodni spędzonych z tabletem nie zauważyłem żadnych większych problemów związanych z ekranem. Korzystało mi się z niego naprawdę przyjemnie.

OPPO Pad Air
fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl

Głośniki

Możliwości audio tego urządzenia mogą pozytywnie zaskoczyć wielu użytkowników. Poziom natężenia dźwięku, wydobywającego się z tabletu, to około 80 decybeli – to spokojnie wystarczy do komfortowego oglądania filmów czy słuchania muzyki. Tym bardziej, że w przypadku OPPO Pad Air mamy do czynienia z czterema symetrycznymi, pełnozakresowymi głośnikami o mocy 1 W z komorami dźwiękowymi o pojemności 0,8 cm3, które mają zapewnić rozległy dźwięk przestrzenny Dolby Atmos.

Jeśli chodzi o wrażenia z korzystania z tych głośników, muszę przyznać, że wydobywający się z nich dźwięk ma dobrą dynamikę i jest wyrazisty. Głośniki dobrze brzmią w wysokich tonach, ale zdecydowanie brakuje im lepszego odwzorowania niskich tonów, przez co w niektórych sytuacjach dźwięk brzmi dość płasko. Niemniej jednak, jak na urządzenie mobilne, audio w tym tablecie brzmi naprawdę świetnie. Dodatkowo w ustawieniach można znaleźć możliwość wybory profili dźwiękowych, dzięki czemu OPPO Pad Air lepiej dostosuje się do otoczenia lub sytuacji.

Połączenie tak grającego audio z dobrym wyświetlaczem przekłada się na naprawdę komfortowe oglądanie filmów czy seriali. Głośniki to jednak nie wszystko. Na pochwałę zasługują również zastosowane w urządzeniu mikrofony. Przechwytywany przez nie dźwięk jest naturalny i czysty. Tablet nie generuje również zbyt wysokiego poziomu szumu wewnętrznego.

Poniżej zostawiam Wam próbkę dźwięku nagranego za pomocą OPPO Pad Air. Jak sami możecie usłyszeć, tablet dobrze sprawdzi się więc podczas nauki zdalnej lub służbowych spotkać zdalnych.

System, czyli jak dobrze wykorzystać duży ekran

Podczas recenzowania tabletu, który jest pierwszym tego typu urządzeniem na polskim rynku, warto poświecić chwilę, by przyjrzeć się działaniu systemu, w oparciu o który działa tablet. OPPO Pad Air pracuje na ColorOS, zoptymalizowanym pod kątem działania na większym niż smartfon ekranie.

W OPPO Pad Air, jak zresztą wśród wielu producentów tabletów, widać inspirację systemem dostępnym w iPadach. Nie chodzi mi tutaj tylko o wygląd, ale również o obsługę za pomocą gestów, które są dość podobne do tych używanych w urządzeniach Apple.

System jest naprawdę dopracowany i nie spotkałem się z sytuacją, by jakaś jego część była np. nie do końca przetłumaczona lub działała inaczej niż powinna. Dodatkowo wygląda całkiem przyjemnie. Korzystanie z niego jest dość standardowe, jednak producent zaszył tutaj kilka funkcji, które pomogą lepiej wykorzystać potencjał nieco większego ekranu.

Warto wspomnieć, że system oferuje możliwość dostosowywania wielu elementów do własnych preferencji. Oprócz oczywistych rzeczy, takich jak tapeta czy czcionka, w OPPO Pad Air możemy dostosować również wygląd ikon, zmieniając ich kształt, wielkość oraz wygląd.

Użytkownicy mają możliwość dostosowania kolorów systemowych. Można wybierać spomiędzy 6 ustawień dostarczonych przez producenta, które różnią się w zasadzie jedynie nasyceniem kolorów, ale także możliwy jest wybór kolorów niestandardowych, a także dostosowanie kolorów systemu do aktualnie wybranej tapety.

Przejdźmy teraz do krótkiego opisu funkcji, których używałem na co dzień podczas korzystania z OPPO Pad Air, a które jednocześnie pozwalają wykorzystać potencjał tego urządzenia, a przede wszystkim jego ekranu.

Pierwszą z nich znajdziemy już na głównym ekranie. Po prawej stronie znajdującej się na dole szuflady z ulubionymi programami, które możemy dowolnie dobierać, wyświetlają się również cztery ostatnio zamknięte aplikacje. Rozwiązanie, które z pozoru wydaje się mało potrzebne, było jednak przeze mnie dość często wykorzystywane.

Skoro już o dostępnie do aplikacji mowa, warto tutaj powiedzieć o inteligentnym pasku bocznym, który znajdziemy na głównym ekranie. Po wysunięciu go z prawego boku ekranu możemy dowolnie wybrać aplikacje lub funkcje (takie jak zrzut ekranu lub rejestrator dźwięku), do których chcemy mieć szybki dostęp. Po kliknięciu w odpowiednią ikonę z paska bocznego program otworzy się w trybie pływającego okienka, które możemy dowolnie przesuwać po całym ekranie.

Mamy jednak do czynienia z ponad 10-calowym ekran, który aż się prosi o to, by wykorzystać go do wielozadaniowości. Przechodzenie do wielozadaniowego trybu pracy jest proste i intuicyjne. Aby podzielić ekran, wystarczy (w trybie gestów) przesunąć palcem od dołu ekranu, by wyświetlić wszystkie programy działające w tle i obok jednego z nich, który chcemy otworzyć w trybie podzielonego ekranu, wcisnąć ikonę oznaczającą włączenia tego trybu, a następnie otworzyć drugą aplikację.

Miejsce zajmowane przez oba programy możemy w każdej chwili zmienić, by dostosować je do naszych potrzeb. Dwie aplikacje jednocześnie na naszym ekranie mogą się znaleźć również w innej konfiguracji – jedna otworzona w trybie pełnoekranowym, a druga w formie pływającego okienka.

Przy okazji omawiania systemu warto wspomnieć o tym, że na pokładzie OPPO Pad Air nie znajdziemy czytnika linii papilarnych, ale za to odblokujemy go za pomocą rozpoznawania twarzy. Ta metoda zabezpieczenia urządzenia działa tutaj bardzo dobrze. Sam proces rejestrowania twarzy jest prosty i zajmuje kilka sekund, a samo odblokowywanie również nie zajmuje więcej niż sekundę. Sprawdzałem to zarówno w pionowym, jak i poziomym ustawieniu tabletu i za każdym razem działało to szybko i dobrze. Problemy pojawiają się jednak przy nieco słabszym oświetleniu – wtedy tablet potrzebuje nawet kilku sekund, by rozpoznać twarz swojego właściciela.

Na koniec tej części recenzji jeszcze kilka słów o funkcji, której nie udało mi się osobiście przetestować ze względu na fakt, że do jej działania niezbędny jest także smartfon z systemem ColorOS w wersji 12.6 lub nowszej – ale za to zrobiła to Kasia :)

Chodzi o funkcję, która nazywa się „połączenie na wielu ekranach” i pozwala nie tylko przesyłać ekran telefonu na tablet – z poziomu tabletu możemy obsługiwać smartfon.

To może się przydać podczas pracy wielozadaniowej, by np. odpisać na SMS-a bez konieczności sięgania po smartfon. Tryb ten obsługuje jeszcze między innymi: udostępnianie schowka, a także przesyłanie plików pomiędzy urządzeniami w trybie przeciągnij i upuść.

OPPO Pad Air
fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl

Działanie i wydajność

Podczas przygotowywania tej recenzji z OPPO Pad Air korzystałem głównie do uczestniczenia w zdalnych zajęciach na studiach, oglądania filmów i seriali oraz przeglądania internetu. Zdarzały mi się również dłuższe partyjki w kultowe Angry Birds oraz w bardziej wymagające tytuły, by sprawdzić wydajność tabletu. Podczas trzech tygodni korzystania z urządzenia działało ono bez zarzutów. Nie zdarzyła mi się sytuacja, żeby OPPO się zawieszał lub zamulał. Po specyfikacji widać, że nie jest to demon prędkości, jednak wszystko działa w nim płynnie i korzystanie z tego sprzętu jest naprawdę komfortowe.

Przy okazji opisywania działania tego urządzenia warto zaznaczyć, że nie mamy tutaj modułu umożliwiającego łączność LTE bądź 5G – z internetem możemy połączyć się jedynie za pomocą Wi-Fi. To jednak działa poprawnie. Jego zasięg jest dobry, nie zrywa i działa stabilnie. Również prędkość przesyłania danych nie odstaje od tej z innych urządzeń, takich jak smartfon czy laptop. Tabletu nie użyjecie także jako nawigacji, ponieważ na jego pokładzie nie znajdziemy modułu GPS.

Miałem poważne obawy o płynność działania OPPO Pad Air, patrząc na 4 GB RAM w specyfikacji, jednak jak widać, tyle w zupełności wystarcza do codziennego korzystania z tabletu.

Specyfikacja wystarczy też na to, by spokojnie pograć w bardziej wymagające mobilne tytuły. W przypadku tego testu postawiłem na swoje dwa ulubione, czyli Call of Duty Mobile oraz Diablo Immortal. OPPO Pad Air poradził sobie z oboma.

W Diablo można płynnie pograć w 30 klatkach na sekundę i na średnich ustawieniach grafiki. Z kolei postrzelać w Call od Duty udało się na najwyższych ustawieniach grafiki i parametrem „frame rate” maksymalnie na średnich ustawieniach. Warto dodać, że podczas tych rozgrywek OPPO Pad Air prawie wcale się nie nagrzewał.

Pomimo tego, że tablet działa płynnie, to jednak wyniki testów syntetycznych do najlepszych nie należą. Z drugiej strony trudno spodziewać się czegoś więcej po 4 GB RAM i Snapdragonie 680.

OPPO Pad Air w GeeekBench 6 uzyskał, odpowiednio, 410 punktów podczas testowania działania jednego rdzenia i 1403 punktów podczas testów wielordzeniowych. Jak wygląda to na tle innych urządzeń? Wynik multi-core porównywalny jest z takimi smartfonami, jak Samsung Galaxy A80, Google Pixel 3 czy Xiaomi Redmi Note 10. Krótko można powiedzieć, że szału nie ma.

Benchmark GPU OpenCL dał wynik dokładnie 331 punktów. Z kolei w teście GPU Vulcan tablet uzyskał 565 punktów. W PC Mark – Work 3.0 Performance tablet uzyskał 6385 punktów. Wszystkie te wyniki są więc po prostu słabe.

Przyjrzyjmy się jeszcze jak w testach 3D Mark wypadł OPPO Pad Air:

  • Wild Life: 447,
  • Wild Life Extreme: 124,
  • Wild Life Stress Test: 450 / 449 / 99,8%,
  • Wild Life Stress Test Extreme: 124 / 122 / 98,4%.

W przypadku testowania urządzeń mobilnych zawsze warto sprawdzić również szybkość działania pamięci wewnętrznej. W OPPO Pad Air użytkownicy mają do dyspozycji 128 GB pamięci wbudowanej w standardzie UFS 2.2. Po pięciokrotnym wykonaniu testów CPDT uśredniłem jego wyniki:

  • zapis sekwencyjny: 350,01 MB/s,
  • odczyt sekwencyjny:  669,15 MB/s,
  • losowy zapis [4KB]: 21,82 MB/s,
  • losowy odczyt [4KB]: 19,43 MB/s,
  • kopia pamięci: 4,69 GB/s.

Aparat

Kiedy chcemy zrobić zdjęcie, tablet zdecydowanie nie jest pierwszym urządzeniem, które przychodzi nam na myśl. Dlatego też OPPO Pad Air wyposażony jest w niezbyt imponującą konfigurację aparatów, która obejmuje 8 Mpix aparat główny z przysłoną f/2.0 oraz aparat do selfie z matrycą 5 Mpix i przysłoną f/2.2. Przedni aparat przyda się z pewnością do udziału w wideokonferencjach. Jego jakość nie jest zachwycająca, jednak przy odpowiednim oświetleniu radzi sobie całkiem poprawnie.

OPPO Pad Air
fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl

Jeśli chodzi o aparat główny to zdjęcia, jak na 8 Mpix, wyglądają poprawnie. Nie są one oczywiście zachwycającej jakości, pojawiają się na nich szumy, a odwzorowanie kolorów pozostawia wiele do życzenia. Szczegółowość wykonanych fotografii również jest na dość niskim poziomie.

Warto jednak zauważyć, że po pierwsze jest to tablet, a po drugie – dość tani, dlatego też wymagania w stosunku do aparatu nie powinny być zbyt wysokie. Za pomocą aparatu głównego nagramy również wideo w maksymalnej jakości 1080p i 30 klatkach na sekundę.

Za pomocą OPPO Pad Air wykonałem kilka fotek, żeby zaprezentować wam jego fotograficzne możliwości. W interfejsie aparatu możemy znaleźć opcje ustawień zoomu na 1x, 2x, 5x, 10x. Prawda jest jednak taka, że powyżej poziomu dwukrotnego zoomu zdjęcia wyglądają naprawdę słabo. Na pochwałę zasługuje jednak tryb „skanowanie tekstu” – zdjęcia dokumentów lub książek, wykonane za jego pomocą, wyglądają całkiem dobrze i ich jakość pozwala na pracę z nimi.

Czas pracy na baterii

Na samym początku omawiania kwestii związanych z czasem pracy na baterii warto przypomnieć, że OPPO Pad Air został wyposażony w akumulator o pojemności 7100 mAh, który wspiera ładowanie przewodowe o mocy 18 W. Tak, jak w przypadku każdego urządzenia mobilnego, czas, w jakim rozładujemy akumulator, zależny jest od częstotliwości i sposobu korzystania ze sprzętu. Podczas bardziej intensywnych testów, wykonywania benchmarków i grania w „cięższe” mobilne tytuły, bateria wystarczyła mi na nieco ponad 8 godzin pracy na ekranie.

Jednak kiedy tablet wykorzystywałem do przeglądania internetu, czytania książek czy uczestniczenia w zajęciach zdalnych, udało mi się uzyskać znacznie lepszy wynik. W zasadzie akumulator, na który postawił producent, średnio pozwala na pracę w okolicach 11-12 godzin na ekranie. Jak jednak możecie zobaczyć na zrzutach ekranu, udało mi się tez uzyskać prawie 14-godzinny wynik. Jeśli więc tablet będzie służyć Wam do wieczornego oglądania seriali (zakładam, że nie dłuższego niż 2 godziny) to energia zgormadzona w ogniwie spokojnie wystarczy na kilka dni.

W ustawieniach dotyczących baterii znajdziemy tryb wysokiej wydajności, którzy zapewni maksymalną wydajność podzespołów tabletu, ale jednocześnie skróci czas pracy akumulatora. Urządzenie oferuje również tryb oszczędzania baterii. Możemy włączyć go ręcznie w każdego chwili, bądź zdecydować, przy jakim stanie naładowania akumulatora będzie włączał się automatycznie.

Samo naładowanie tabletu za pomocą dołączonej w zestawie 18 W ładowarki zajmuje nieco ponad 2 godziny. Mając na uwadze dość dużą pojemności akumulatora zastosowanego przez producenta, ten wynik jest jak najbardziej na plus.

Muszę przyznać, że OPPO Pad Air nie zawiódł, jeśli chodzi o czas pracy na baterii. To urządzenie, które również bardzo dobrze zarządza energią w stanie spoczynku, dlatego jeśli z niego nie korzystamy, akumulator wcale nie rozładowuje się tak szybko.

Podsumowanie

OPPO Pad Air trzeba uznać za naprawdę udany debiut na rynku tabletów w naszym kraju. W zasadzie to urządzenie, które ma wszystko, co powinien oferować taki sprzęt. Niezły wyświetlacz, dobrze grający system audio, niecodzienny design, a do tego uczciwą cenę. To wszystko może spodobać się klientom.

Oczywiście ze wszystkimi użytymi przeze mnie stwierdzeniami można dyskutować. Nie jest to demon wydajności, jednak do standardowych zastosowań i codziennego użytkowania powinien w zupełności wystarczyć większości osób. Do tego ColorOS został dobrze zoptymalizowany pod kątem działania na tak dużym ekranie i nie ma tutaj mowy o jakichś większych niedoróbkach bądź mankamentach związanych z jego działaniem.

Warto też na ten sprzęt patrzeć przez pryzmat ceny, która naprawdę nie jest wysoka za to, co dostajemy w zamian. OPPO Pad Air charakteryzuje się dobrym stosunkiem jakości do ceny.

Oczywiście znajdziemy na rynku podobne konstrukcje w nieco niższej cenie. Jako przykład mogę podać Acer Iconia Tab P10, który całkiem niedawno recenzował Wojtek. Za 200 złotych mniej musicie jednak zrezygnować m.in. z 128 GB pamięci wewnętrznej, głośników ze wsparciem Dolby Atmos, możliwości wirtualnego rozszerzenia RAM oraz najnowszej wersji Androida.

Podsumowując: OPPO Pad Air nie jest sprzętem dla wymagających, a raczej dla „przeciętnych” użytkowników – do typowo codziennego użytkowania. Tablet oferuje jednak ciekawy design i całkiem dobrą specyfikację. Wiele osób może oczywiście podważać sam sens posiadania tego typu urządzenia, jednak ja po trzech tygodniach spędzonych z OPPO naprawdę się do niego przyzwyczaiłem i wszedł on „na stałe” do mojej codziennej rutyny.

Ten sprzęt to dobry wybór dla wszystkich, którzy nie chcą wydawać fortuny na tablet, który ma służyć im do podstawowych czynności. W tym OPPO Pad Air sprawdzi się naprawdę dobrze.

OPPO Pad Air
Recenzja OPPO Pad Air. Całkiem udany debiut
Zalety
stosunek jakość/cena
czas pracy na baterii
4 głośniki Dolby Atmos
wyświetlacz
wydajność, która zaspokoi oczekiwania większości użytkowników
slot kart microSD
Android 13
Wady
brak modułu 4G/5G
brak GPS
brak złącza audio 3,5 mm
jakość głównego aparatu jest kiepska
brak czytnika linii papilarnych
8
Ocena