O czym dziś nie pisaliśmy, a umknąć Wam nie powinno #2

Pozostajemy w klimatach majówki, która w tym roku ułożyła się w kalendarzu w bardzo spójną całość. To, że większość społeczeństwa cieszy się dziś z wolnego, nie oznacza, że cała branża #tech postanowiła wpasować się w ten nurt. Wręcz przeciwnie. Jest o czym pisać. Co może ucieszyć wielu z Was, będzie też kilka zdań o aktualizacjach Androida :)

Nowe MIUI przywróci tryb dla dzieci

Dawno temu, w zamierzchłych czasach, nakładka od Xiaomi oferowała całkiem sensownie rozwiązane narzędzie, które dedykowane było dla najmłodszych użytkowników smartfonów. Jak wynika z analizy kodu oprogramowania, którą przeprowadził zespół XDA Developers, firma pracuje nad przywróceniem przestrzeni dla dzieci. Mają one otrzymać swoją wydzieloną strefę, gdzie będą mogły nawigować, a następnie uruchamiać tylko te aplikacje, które rodzic doda do specjalnej listy.

Xiaomi Mi 9 – smartfon skazany na sukces (recenzja)

Na ten moment oprogramowanie jest dostępne w wersji beta-testowej dla użytkowników z Chin. Precyzując, dla tych, którzy cieszą się z posiadania Xiaomi Mi 9. Wiemy też, że producent pracuje nad optymalizacją funkcji wyśrodkowania i wyrównywania tekstu w taki sposób, by widget mógł być wyświetlany w różnych pozycjach. Xiaomi zamierza także poświęcić nieco więcej uwagi powiadomieniom, które są widoczne na ekranie blokady. Na szczegóły wciąż trzeba jednak poczekać.

Xiaomi opublikowało oficjalne raporty sprzedażowe za Q1 2019

Niektórzy producenci odchodzą od informowania o ilości sprzedanych urządzeń, skupiając się tylko na wygenerowanym zysku. Na szczęście Xiaomi wciąż gra według starego, sprawdzonego schematu, dzieląc się zarówno z inwestorami, jak i z szerszą publiką danymi o tym, w jakim kierunku dryfuje sprzedaż urządzeń. A tak się składa, że w przypadku smartfonów z logo tego producenta, sprzedaż kwartalna idzie w miliony, grube miliony.

Redmi rzuca wyzwanie Xiaomi. Ich flagowiec ma prześcignąć Mi 9 w benchmarku

Producent zdołał wprowadzić na rynek ponad 27,5 miliona produktów ze swoim logo. Jest to wynik, który skupia zarówno wyniki Xiaomi, jak i firmy-córki, Redmi. Jednocześnie firma wstrzymała się od publikowania szerokiej analizy finansowej, która przedstawiałaby potencjalne wzrosty bądź spadki w ujęciu zarówno rocznym, jak i kwartalnym. Te – zdaniem producenta – są obecnie w opracowaniu, dlatego też ich upublicznienie nastąpi dopiero za jakiś czas.

Samsung Galaxy M40 przyłapany w benchmarku Geekbench

Przejdźmy od razu do rzeczy. Jeśli dane z benchmarku znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości, to będzie można odnieść wrażenie, że producent z Korei Południowej traktuje walkę o półkę średnią na poważnie. Trudno inaczej nazwać zastosowanie Snapdragona 675 z 6 GB pamięci RAM i 128 GB na dane użytkownika. Jak na linię „M”, to świetny wynik, który dla wielu osób może poddać w wątpliwość zakup urządzeń niższych od Galaxy A60, które również pracują pod kontrolą tego układu.

Fot za: DroidShout

Spodziewamy się, że urządzenie w niedalekiej przyszłości trafi na półki sklepowe w Indiach. Wydaje się, że wśród wielu Hindusów może ono cieszyć się sporą popularnością. Mówimy tu o produkcie, którego wycena ma rzekomo oscylować na poziomie 20 000 rupii (~1100 złotych), a wyniki z benchmarku pośrednio sugerują też, że będzie to produkt, który będzie cechował się całkiem dobrą wydajnością. Ciekawe czy wielka batalia Samsunga o średnią półkę cenową zakończy się powodzeniem.

W Mapach Google zobaczymy zdjęcia popularnych dań

Mapy Google już od dłuższego czasu dają możliwość przeglądania ofert restauracji, dodawania recenzji, a czasem zdarza się też, że pozwalają one zarezerwować stolik w interesującej nas knajpie. Google nie zamierza zasypywać gruszek w popiele i intensywnie pracuje nad kolejną nowością. Większość ludzi to wzrokowcy. Kupujemy wzrokiem, a ładne opakowanie często stanowi ważny czynnik, który decyduje o tym czy wybierzemy dany lokal czy będziemy szukać dalej.

Fot: screen z: 9to5Google

Wydaje mi się, że właśnie w tej kategorii można rozpatrywać dalszą rozbudowę funkcji menu restauracji. Po wyjściu narzędzia z fazy beta mają zostać dodane nowe kategorie, jak choćby przystawki, zupy czy dania główne. Miłym akcentem będzie wspomniana przeze mnie wcześniej możliwość dodawania fotek jedzenia. Jest to potężne oręże dla restauratorów, jednak trzeba pamiętać o tym, że każdy kij ma dwa końce. Jeśli kucharz pokpi jakieś danie, to jestem więcej niż przekonany o tym, że wiele osób udostępni takie zdjęcie w usłudze. Z tego też względu bardzo cieszy mnie rozwój Map Google w tym kierunku. Zyskamy na tym wszyscy.

Xperia 10, 10 Plus i L3 z aktualizacjami

Sony pamięta o aktualizacjach nie tylko dla swoich flagowców i ex-flagowców, ale też dla urządzeń z półki średniej i niższej. Świetnym przykładem, który potwierdza te słowa, są niedawno wydane łatki oprogramowania dla wymieniowych wyżej smartfonów. Co ważne, mogą się nimi cieszyć użytkownicy z Polski. Zarówno użytkownicy urządzeń z dystrybucji rynkowej (CE1, CE2), jak i ci, którzy posiadają oprogramowanie z brandem operatora. W tym przypadku są jednak pewne obostrzenia, o których przeczytacie w kolejnym akapicie.

Jak sprawdza się ekran 21:9 w smartfonie? Recenzja Sony Xperia 10

Oprogramowanie dla budżetowej Xperii L3 zostało oznaczone jako 54.0.A.4.73. Co ciekawe, jest to tylko i wyłącznie soft optymalizacyjny, który rzekomo nie wprowadza nawet nowych łatek bezpieczeństwa. Tym samym, el-trójka nadal śmiga na łatkach z lutego tego roku. Oprogramowanie wydano dla CE1/CE2, a także sieci Orange, Play i Plusa. W kolejce czekają klienci sieci T-Mobile.

Nowe Xperie 10 i 10 Plus dostały soft oznaczony jako 53.0.A.4.114. Tutaj również możemy mówić tylko o drobnych usprawnieniach. Poza wolnym rynkiem, uaktualnienie mogą już pobierać klienci T-Mobile oraz Orange.

źródła: XDA Developers, gsmarena, DroidShout, 9to5Google, XperiaSite, XperiaSite (2)