Apple MacBook Pro notch
MacBook Pro 16 (fot. Apple)

Nowy MacBook Pro – może nawet nie zorientujemy się, że to odświeżony model

Kiedy Apple pokazało światu nowe MacBooki Pro w wersji 14- i 16-calowej wiele osób niedowierzało, że Amerykanie zdecydowali się na tak sporo zmian z roku na rok. Przeważnie gigant z Cupertino bywał mistrzem w powolnym modyfikowaniu tego, co jest. Dużym szokiem była zatem nie tylko wyraźnie inny design, ale również prezentacja nowego procesora Apple M1 Max. Wygląda jednak na to, że kolejna generacja nie będzie aż tak spektakularna.

MacBook Pro nie tak popularny jak oczekiwano

W poście na Medium znany analityk Ming-Chi Kuo przewiduje, że Apple obniżyło prognozę sprzedaży nowych modeli laptopów MacBook Pro w czwartym kwartale 2022 roku. Mówi się o obniżce w przedziale od 20 do nawet 30%. Taka zmiana prognozy z pewnością będzie miała wpływ na produkcję – sprzęt przewidziany do sprzedaży w końcówce roku ma bowiem dopiero zostać wyprodukowany.

Przyszłoroczny MacBook może przyczynić się do jeszcze większych wzrostów w segmencie laptopów dla Apple
(fot. Apple)

Powodem nowych szacunków jest mniejszy niż oczekiwano popyt. Według Kuo jest to spowodowane recesją i mniejszą liczbą osób pracujących z domu, a co za tym idzie, mniejszym zapotrzebowaniem na tego typu sprzęt. 

Nowe MacBook Pro z przyrostem mocy

Wiele osób twierdzi, że najważniejszą nowością w nadchodzących, odświeżonych MacBookach Pro będą nowe procesory. Kuo podziela to zdanie i w zasadzie twierdzi, że będzie to jedyna nowość w nadchodzącej generacji.

Czego zatem możemy się spodziewać? Jeśli wierzyć pogłoskom, to nowe MacBooki Pro otrzymają procesory Apple M2 Max i Apple M2 Pro, które z pewnością przyniosą zauważalny przyrost mocy. Kuo twierdzi jednocześnie, że nowe procesory nadal będą wykonane w 5-nanometrowym procesie technologicznym.

W zasadzie nowości skończą się właśnie na nowym chipsecie. Można oczekiwać, że oprócz samego wzrostu mocy obliczeniowej, nowe procesory będą bardziej sprawne energetycznie – to może mieć pozytywny wpływ na czas pracy na baterii.

Ciężko takim obrotem sprawy być zawiedzionym i mieć pretensje do producenta o to, że nie dokona rewolucji. Mówimy w końcu o modelach wprowadzonych na rynek niespełna przed rokiem, które w zasadzie są całkowicie nowymi projektami.

Pozostaje jeszcze jedna niewiadoma. Informatorzy nadal nie są pewni tego, kiedy nowe MacBooki Pro będą miały swoją premierę. Nie można wykluczyć, że Apple zdecyduje się na prezentację laptopów jeszcze w tym roku. Więcej jednak przemawia za tym, że nowe urządzenia zadebiutują dopiero w przyszłym roku. Wszystko po to, aby zmaksymalizować wyniki sprzedaży obecnie oferowanej generacji i przeczekać panujący w tej chwili zastój na tym rynku.