ford mustang mach e konwersja na limuzyne i karawan grafika na tło
Źródło: Coleman Milne

Czy można przerobić elektrycznego Mustanga na karawan? Okazuje się, że jak najbardziej

Jednym z moich ulubionych powiedzonek jest, że ogranicza nas wyłącznie nasza wyobraźnia. W końcu niewielu z nas wpadłoby na pomysł przekonwertowania elektrycznego, sportowego coupé Forda na limuzynę czy samochód pogrzebowy.

Ford Mustang Mach-E – nowa historia

W 2017 roku, jak wszystkim wiadomo, piekło dla fanów amerykańskiej motoryzacji zamarzło. Wtedy właśnie Ford ogłosił, że pod marką Mustang pojawi się pojazd z napędem elektrycznym. Dla części osób nie to było jednak największą profanacją. O wiele straszniejsza była świadomość, że zamiast zgrabnego coupé, na ulice wyjedzie dziki rumak w stroju SUV-a.

ford mustang mach e konwersja na limuzyne i karawan grafika
Źródło: Coleman Milne

Minęły dwa lata od premiery, a Ford Mustang Mach-E w trzecim kwartale 2022 roku był 4. najchętniej kupowanym autem elektrycznym w Stanach Zjednoczonych, a roczna sprzedaż osiągnęła pułap niemal 40 tys. sztuk. Nawet w Polsce trafił się miesiąc, w którym Mach-E założył koronę najlepiej sprzedającego się elektryka. Nie można więc odmówić E-Mustangowi popularności na rynkach innych od rodzimego.

Koń pogrzebowy

Być może to właśnie popularność samochodu skłoniła brytyjską firmę Coleman Milne do opracowania Mustanga Mach-E w dwóch nowych wersjach nadwozia. A musicie wiedzieć, że ze względu na skomplikowaną konstrukcję aut elektrycznych (lokalizacja ogniw, ilość elektroniki sterującej itp.) konwersja pojazdu nie jest taka prosta. Nie przeszkodziło to jednak Brytyjczykom w stworzeniu Mustanga w formie limuzyny. Auto jest dłuższe prawie o metr od oryginału, otrzymało dodatkową parę drzwi i mieści siedem osób. W opcjach znalazło się nawet szkło ze ścianką oddzielającą pasażerów od kierowców dla dodatkowej prywatności.

Bardziej odjechanym pomysłem jest jednak zamiana sportowego coupé na karawan pogrzebowy. Elektryczny Ford „do ostatniej drogi” mierzy w tej wersji 6,2 metra, a w opcjonalnym wyposażeniu znajdziemy m.in. aerodynamiczną szynę na wieniec, szufladę pod płytą na trumnę czy dodatkowe oświetlenie.

W kwestii danych technicznych oba warianty to (prawie) typowe Mach-E, jakie możecie spotkać na ulicy. Specyfikacja sugeruje, że auta powstają na bazie wersji podstawowej oferowanej od czwartego kwartału 2021 roku – zapewniają bowiem ~266 KM mocy oraz prędkość ładowania 115 kW. Wyjątek stanowi akumulator – jego rozmiar urósł z 68 do 75 kWh. Cena na stronie firmy nie jest podana – ta zapewne jest ustalana indywidualnie dla klienta.

ford mustang mach e konwersja na limuzyne i karawan grafika
Źródło: Coleman Milne

Można oczywiście uśmiechnąć się pod nosem na myśl o takich konwersjach, ale propozycję Coleman Milne można potraktować jako symbol nadchodzących zmian. Pomimo bardziej skomplikowanej konstrukcji od typowego auta spalinowego, w niedalekiej przyszłości auta do zadań specjalnych – takie jak karawany pogrzebowe czy pojazdy patrolowo-gaśnicze – z silnikiem elektrycznym staną się standardem w branży.