Proceduralnie generowana mapa, możliwość budowania z klocków, zróżnicowane środowiska to cechy, z jakimi kojarzymy Minecrafta, którego historia zaczyna się w 2009 roku. Czy technologicznie taka gra mogłaby powstać ponad dekadę wcześniej? Okazuje się, że jak najbardziej tak.
Gameplay ponad grafiką
Minecraft stanowi dowód, że grafika i trendy mogą się zmieniać, ale perfekcyjna rozgrywka pozostaje ponadczasowa. Oficjalnie gra wyszła 14 lat temu – 18 listopada 2011 roku, jednak wciąż zagrywają się w nią miliony ludzi. Jedni skupiają się na aspekcie eksploracyjnym i lubią odkrywać nowe biomy czy zgubić się w czymś, co wydawało się z pozoru małą jaskinią. Inni wykorzystują bogactwo różnokolorowych bloków do budowania (np. liceum), a jeszcze inni wykorzystują potęgę redstone’u, tworząc w Minecrafcie koparki kryptowalut, działające kalkulatory czy grywalnego Tetrisa.
Choć Minecraft otrzymał jakiś czas temu technologię ray tracingu, a w drodze jest modyfikacja Vibrant Visuals, dodająca jeszcze więcej wodotrysków graficznych, w swoim rdzeniu to nadal gra pełna zwykłych sześcianów i rozpikselowanych tekstur. Czy to oznacza, że technologia lat 90. pozwalała na stworzenie czegoś podobnego?
Minecraft 64
Użytkownik YouTube’a, korzystający z pseudonimu Arthurtilly, opublikował materiał wideo prezentujący możliwości silnika użytego w Super Mario 64 – zaprojektował wewnętrzny system wzorowany na tym z Minecrafta. Całość jest w stanie działać na oryginalnej konsoli Nintendo 64 i wykorzystuje wielowątkowość, aby móc bezszwowo i bez opóźnień generować teren i bloki wokół gracza.
Na ten moment autorowi udało się zaimplementować generowany w nieskończoność świat, różne typy i kształty bloków, kilka biomów ze zróżnicowanymi parametrami hałasu, które są w stanie płynnie przechodzić między sobą oraz wsparcie dla cieczy – wody i lawy.
Od strony graficznej występuje również płynna praca oświetlenia i okluzja otoczenia. W przyszłości autor modyfikacji planuje dodać cykl dnia i nocy, zapisywanie i ładowanie światów, ruch cieczy, ożywienie świata za pomocą flory oraz ekwipunek.
W połączeniu z teksturami, wykorzystywanymi w Super Mario 64, całość prezentuje się tak, jakby właśnie odkryto zaginionego spin-offa z Marianem, nastawionego na budowanie i eksplorację otwartego świata. Ciekawe, jak wyglądałby dzisiaj krajobraz gamingu, gdyby Nintendo wydało Minecrafta przed właściwym Minecraftem i czy Arthurtilly dokończy dzieło i udostępni je innym fanom budowania z klocków.
