Meta AI
źródło: Meta

Meta AI chce zmienić Wasze wieloletnie nawyki

„Jeżeli coś działa, to nie trzeba tego zmieniać” – to hasło, które z pewnością nie pasuje do sztucznej inteligencji. Rozwijana przez Zuckerberga Meta AI ma ochotę wpłynąć na coś, co w internecie robimy od dekad.

Co słychać w świecie?

Internet w Polsce zaczął być alternatywą dla gazet czy audycji radiowych na bardzo wczesnym etapie. Już w 1995 roku Wirtualna Polska otworzyła katalog stron, który z czasem przerodził się w serwis oferujący szereg usług, w tym dostęp do informacji.

Wiele portali z sekcją poświęconą informacjami lokalnymi i globalnymi ma swoje korzenie właśnie w latach 90. – wspomniana wyżej WP, Interia, Onet czy O2 dawno obchodziły swoje 25. urodziny. Wiele osób do dziś wchodzi na ulubiony serwis, aby przeczytać aktualne wiadomości. Nie oznacza to oczywiście, że taki stan rzeczy będzie trwał kolejne dekady.

Meta AI z nową funkcją

Meta AI (która otrzymała pełnoprawną aplikację w Polsce w listopadzie 2025 roku) chce dostarczać użytkownikom więcej treści w czasie rzeczywistym. Od teraz możliwe jest więc zapytanie sztucznej inteligencji np. o najnowsze wiadomości, a AI przygotuje informacje wraz z odnośnikami – od bardziej ogólnych tematów aż po wyspecjalizowane teksty dostosowane do naszych zainteresowań.

Aby rozwinąć nową funkcję jak najlepiej Meta zaprosiła do współpracy największe firmy związane z mediami, takie jak CNN, Fox News, USA Today czy grupę Le Monde. Gigant planuje nie tylko poszerzenie listy w przyszłości, ale także rozbudowanie systemu o funkcje poprawiające doświadczenia osób korzystających z AI.

Oczywiście pojawienie się takich rozwiązań w oprogramowaniu związanym ze sztuczną inteligencją nie musi oznaczać końca serwisów informacyjnych – w końcu AI musi skądś brać tego typu wiadomości. Pytanie, czy w przyszłości LLM-y poprzez oferowanie opcji streszczania treści nie ograniczą ruchu „u źródła” do minimum, co mogłoby niekorzystnie wpłynąć na rentowność portali i jakość samego dziennikarstwa.

Z drugiej strony dużo zależy od tego, czy użytkownicy faktycznie zmienią swoje nawyki i przestaną odwiedzać swoje ulubione portale i zaczną prosić AI o podsumowania.