Google Maps Mapy Google
(fot. deepanker70 | pixabay.com)

Mapy Google sprawdzą, co masz na zrzutach ekranu, aby ułatwić Ci życie

W aplikacji Mapy Google powoli wdrażana jest nowa funkcja. Co ciekawe, jej działanie opiera się na skanowaniu zrzutów ekranu znajdujących się w galerii smartfona. Dowiedzieliśmy się jeszcze o debiucie Gemini na iPadach, a także o planach Apple związanych z wyszukiwarką w Safari.

Mapy Google zeskanują zrzuty ekranu

Zanim przejdziemy do samej funkcji, wypada na początku zaznaczyć ważną kwestię. Otóż obecnie nowość trafia do użytkowników w USA, którzy korzystają z iPhone’ów. Z czasem jednak pojawi się na Androidzie i jak najbardziej powinniśmy oczekiwać jej w Polsce. Harmonogram prac nie jest jednak znany.

Z czym mamy więc do czynienia? Mapy Google z pomocą Gemini skanują zrzuty ekranu umieszczone w galerii smartfona. Jak łatwo się domyślić, funkcja wymaga dostępu do zdjęć – koniecznie jest więc nadanie odpowiednich uprawnień aplikacji Mapy Google, jeśli wcześniej tego nie zrobiliśmy.

Zrzuty ekranu sprawdzane są w poszukiwaniu danych o lokalizacji różnych miejsc, aby następnie zapisać te punkty na specjalnie przygotowanej liście w zakładce „Ty”. Listę można przeglądać, a lokalizacja punktów jest nanoszona na mapę, podobnie jak w przypadku już obecnych list z chociażby ręcznie dodanymi miejscami, które chcemy odwiedzić.

Mapy Google Gemini zrzuty ekranu funkcja
(źródło: Google)

W jakim celu jest to robione? Google uważa, że często wykonujemy zrzuty ekranu miejsc, które chcielibyśmy zobaczyć. Przykładowo są to screeny blogów podróżniczych. Natomiast dzięki nowej funkcji proces związany z późniejszym wyszukiwaniem i zapisaniem miejsca w Google Maps odbywa się automatycznie.

Ewentualnie możemy zdecydować się na ręczne przesyłanie zrzutów ekranu, gdy jesteśmy w uruchomionej aplikacji Mapy Google. W ten sposób lokalizacja ze screena również zostanie zapisana na specjalnej liście. Wypada wspomnieć, że już wcześniej wybrane funkcje Gemini trafiły do Google Maps i – jak sugerują najnowsze informacje – to dopiero początek integracji obu produktów z Mountain View.

Aplikacja Gemini na iPadach

Dotychczas użytkownicy iPadów musieli korzystać z Gemini w wersji na iOS. Aplikacja była więc dostępna, ale przez brak kompatybilności wyświetlane były czarne pasy po bokach. Natomiast teraz apka Gemini doczekała się pełnoprawnej wersji na tablety.

Dostępna jest ona we wszystkich krajach, w których można korzystać z chatbota AI stworzonego przez Google. Wspomnianych czarnych pasów już nie ma – interfejs został dostosowany do większych ekranów o nieco innych proporcjach niż wyświetlacze iPhone’ów. Do tego dochodzi widżet Gemini, który można ustawić na ekranie głównym oraz integracja z biblioteką zdjęć w usłudze Zdjęcia Google.

Google pochwaliło się jeszcze rozszerzeniem dostępności funkcji Audio Overview, która pozwala generować podsumowania dokumentów w formie przypominającej podcasty. Rozwiązanie wspiera teraz 45 języków.

Google Gemini generowanie podsumowania audio
Funkcja Audio Overview (źródło: Google)

Apple może wprowadzić spore zmiany w wyszukiwarce w Safari

Apple dostaje 20 mld dolarów, aby to Google było domyślną wyszukiwarką w Safari. Jednak ta praktyka może się skończyć, gdy firma z Mountain View zostanie zmuszona do zakończenia tych działań przez sąd w ramach walki z praktykami antykonkurencyjnymi.

Zespół Tima Cooka może więc stracić niemałą sumę pieniędzy, a dodatkowo będzie zmuszony do wprowadzenia zmian w funkcji wyszukiwarki w Safari. Słowa Eddy’ego Cue, starszego wiceprezesa ds. usług Apple, sugerują, że taki scenariusz jest już zakładany. Otóż stwierdził on, że Apple aktywnie rozważa zmianą wyszukiwarki w swojej przeglądarce internetowej.

Wśród rozważanych opcji jest szereg technologii opartych o AI. Apple ma postawić na współpracę z kilkoma graczami – rozmowy z Perplexity są aktualnie prowadzone, a ChatGPT jest już nawet dostępny jako pomoc dla Apple Intelligence i niewykluczone, że pojawi się też w innych miejscach. W przyszłości do listy ma dołączyć Gemini.

Oczywiście te zmiany nie oznaczają, że z wyszukiwarki Google nie będzie można już korzystać na iPhonie czy iPadzie. Nadal będzie ona dostępna w Safari, ale już nie jako domyślna. Treści z jej pomocą wyszukamy nawet, gdy Google sięgnie po pomoc chatbotów AI.