smartfon vertu agent q
Vertu Agent Q (Źródło: Vertu)

Mały ekran, gigantyczna cena. To smartfon nie dla każdego

Każdy z nas chciałby poczuć czasami trochę luksusu – kupić drogi artykuł spożywczy czy wyjechać na wakacje do pięciogwiazdkowego hotelu. Luksusowym doświadczeniem może być także kupno smartfona – patrząc jednak na ceny tego modelu, taniej chyba będzie jednak zabookować sobie te dwa tygodnie na Bali.

Specyfikacja Vertu Agent Q

Chcąc kupić flagowy smartfon z ekranem o przekątnej w okolicach 6 cali nie za bardzo ma się w 2025 roku wybór. Można decydować pomiędzy m.in. Samsungiem Galaxy S25 (6,2 calowy ekran), iPhonem 17 (6,3 cala) czy Google Pixel 10 (6,3 cala) lub poczekać na Xiaomi 17 (również 6,3 cala). Jeżeli jednak nie przeszkadza komuś zeszłoroczny, topowy układ mobilny, Vertu Agent Q może być taką alternatywą.

W smartfonie zastosowano bowiem ekran AMOLED o przekątnej 6,02 cala, rozdzielczości 2340 x 1080 pikseli i częstotliwości odświeżania do 120 Hz oraz SoC Snapdragon 8 Elite i połączono z 16 GB RAM-u oraz pamięcią wewnętrzną 512 GB lub 1 TB. Podtrzymywaniem urządzenia przy życiu zajmuje się akumulator o pojemności 5565 mAh z opcją szybkiego ładowania mocą 65 W. Na pokładzie nie zabrakło również głośników stereo, wspieranych technologią DTS Ultra.

smartfon vertu agent q
Vertu Agent Q (źródło: Vertu)

Kwestiami fotograficznymi w smartfonie zajmują się cztery aparaty. Obiektyw główny wyposażono w sensor Sony IMX906 z OIS i zmienną ogniskową f/1.59-4.0, ultraszerokokątne oczko korzysta z matrycy OV50D 50 Mpix z funkcją makro, a teleobiektyw to domena OV64B 64 Mpix z dwukrotnym zoomem optycznym oraz OIS. Przednia kamerka do selfie wykorzystuje natomiast sensor 32 Mpix.

Od strony oprogramowania także jest na czym zawiesić oko – pod warunkiem, że ma się słabość do AI. Oprócz dedykowanego chipu do szyfrowania czy dysku 10 TB w chmurze, Vertu Agent Q daje nam również możliwość połączenia się za pomocą przycisku Ruby Talk z siecią 200 wyspecjalizowanych agentów gotowych do wykonywania poleceń. Na szczęście w sytuacji, w której AI zawiedzie, wciąż będzie można połączyć się z doradcą 24/7.

Vertu Agent Q (źródło: Vertu)

Design, który swoje kosztuje

Od strony projektu widać, w jakiego klienta celuje Vertu. Do wykończenia plecków urządzenia wykorzystano skórę cielęcą lub z krokodyla (w zależności od wersji), a kartę SIM schowano za ręcznie składanymi, szwajcarskimi zawiasami, przypominającymi skrzydła sokoła. Nie zabrakło również miejsca na pozłacane detale czy „ceramiczną poduszkę”.

Ceny Vertu Agent Q zaczynają się od skromnych 5380 dolarów (19555 złotych) za wersję ze skóry cielęcej, a kończą na 109680 dolarach (~398630 złotych) za wariant z białej skóry aligatora i diamentami na ramce urządzenia.

To ja chyba zostanę przy smartfonach dla biedaków… 😉