l'oreal cell bioprint
L'Oreal Cell Bioprint (Źródło: L'Oreal)

Spersonalizowany asystent cery w domu? L’Oreal ma na to pomysł

Dbanie o zdrowie to bardzo delikatna sprawa – czasami coś, co działa u jednej osoby, niekoniecznie zadziała u drugiej. To samo tyczy się kwestii związanych ze skórą. Nowy produkt L’Oreal może stać się istnym zbawieniem dla fanów i fanek dbania o cerę.

Czym jest L’Oreal CellBio Print?

Z daleka sprzęt wygląda jak elegancki głośnik Bluetooth albo specyficzna stacja ładowania urządzeń mobilnych. Urządzenie ma jednak inne zadanie niż uzupełnianie baterii w smartfonie czy puszczanie ulubionej playlisty ze streamingu.

Jak to wygląda w praktyce? Użytkownik bierze mały pasek i przykleja na chwilę do policzka. Następnie pasek umieszczany jest w roztworze, który należy dobrze wymieszać. Kolejny etap to wsunięcie roztworu do kartridża w celu analizy w Cell BioPrint. W trakcie badania próbki urządzenie robi zdjęcie twarzy i prosi o udzielenie kilku odpowiedzi dotyczących skóry i starzenia się.

l'oreal cell bioprint
L’Oreal Cell Bioprint (źródło: L’Oreal)

W ciągu pięciu minut maszyna jest w stanie przekazać kilka informacji, m.in:

  • jak szybko starzeje się nasza skóra i jak efektywnie spowolnić ten proces,
  • przewidzieć, w jaki sposób cera zareaguje na konkretne składniki stosowane najczęściej w produktach kosmetycznych,
  • proaktywnie podejść do pielęgnacji skóry, czyli np. zauważenie hiperpigmentacji czy powiększonych porów zanim staną się widoczne. Umożliwi to wcześniejsze podjęcie kroków pomagających zachować cerę w dobrym stanie.
l'oreal cell bioprint
L’Oreal Cell Bioprint (źródło: L’Oreal)

Sprzęt powstaje we współpracy z NanoEntek – koreańskim startupem, specjalizującym się w produkcji chipów analizujących płyny biologiczne.

Kiedy nadejdzie dermatologiczna rewolucja?

Niestety, jeżeli myśleliście, że Cell BioPrint będzie idealnym prezentem na tegoroczny Dzień Kobiet lub Dzień Chłopaka, muszę Was podwójnie zawieść. Po pierwsze, produkt jeszcze nie opuścił laboratoriów – wstępne testy pilotażowe rozpoczną się w Azji w 2025 roku. Po drugie, kwestie powiązane są z dermatologią, która pozostaje dziedziną medyczną. Dobrze by było, żeby działanie sprzętu L’Oreal było potwierdzone zrecenzowanymi badaniami.

Do tego czasu pozostaje liczyć na to, że produkt uda się wdrożyć do masowej produkcji w ciągu najbliższych lat.