W 2020 roku większość smartfonów LG… nie wyprodukuje LG

Strategie poszczególnych producentów smartfonów zmieniają się z czasem, by zapewnić w miarę płynną sprzedaż i zachować ciągłość w wydawaniu nowych modeli. Jedną z nich jest zlecanie części produkcji zewnętrznym firmom.

Przekazywanie produkcji tańszych modeli smartfonów innym wykonawcom to powszechna praktyka, stosowana przez największych graczy w branży. Tak robi Huawei, Oppo, Xiaomi, Samsung czy LG. Firmy opatrują później urządzenia swoim logom i voilà! – budżetowiec gotowy. Inaczej ma się rzecz z telefonami z najwyższej półki. Te zwykle są pilnowane przez poszczególne firmy niejako osobiście – po to, by upewnić się, że najważniejsze i najdroższe sprzęty nie mają wad, które mogłyby pojawić się u producenta ODM (Original Design Manufacturer).

LG powierzy ODM większość produkcji

Dział mobilny w LG – łagodnie mówiąc – nie jest najbardziej dochodowym segmentem biznesu firmy. Jednak planuje ona spore zmiany w latach 2020-2021. Sercem nowej strategii biznesowej jest skupienie się na produkcji smartfonów z najwyższej półki oraz zlecanie jej zewnętrznym firmom w przypadku urządzeń z półki średniej i niskiej.

Dla Koreańczyków, droga ODM może być ostatnią deską ratunku. W tym roku zewnętrzni wykonawcy zajmą się produkcją 20 milionów smartfonów z planowanych 34 milionów.

Ponadto flagowe modele (np. LG V60 ThinQ) będą dostępne wyłącznie na rynkach w Ameryce Północnej oraz Europie, gdzie klienci mają grubsze portfele i głębiej sięgają do kieszeni, nie bojąc się płacić za smartfony więcej niż w innych częściach świata. Szykuje się też zmiana traktowania przez LG rodzimego, południowokoreańskiego rynku, który jest bardzo wrażliwy na wahania cen.

Tak Samsung chce walczyć z Huawei i Xiaomi

Zdążyć z 5G

LG zamierza w tym roku mocno uderzyć w smartfony z 5G, dopóki Apple czy Huawei nie mają silnej oferty urządzeń z modemami nowej generacji. Zanim gigant z Cupertino zaprezentuje swoje nowe iPhone’y, miną długie miesiące. Koreańczycy chcą je wykorzystać, by sprzedać jak najwięcej smartfonów 5G w USA, Japonii, Korei i Europie. Huawei jest praktycznie wykluczone z tych zmagań na rynkach amerykańskim i europejskim. Choć w Europie Chińczycy będą w stanie wydać jakieś urządzenie obsługujące 5G, to i tak zainteresowanie nim raczej nie pobije rekordów – przynajmniej dopóki nie będzie w pełni wspierać usług Google.

Ogólnym celem obranego przez LG kierunku jest przywrócenie rentowności i pierwotnego statusu firmy do 2021 roku. To będzie trudne, bo przecież LG nie jest jedyną firmą, która będzie chciała zarobić na „rewolucji 5G”. Powód do radości będzie, gdy przedsiębiorstwo po prostu utrzyma się na powierzchni.

 

źródło: en.thelec.kr przez GSMarena