LG G8X ThinQ Dual Screen

LG podobno planuje wycofać się ze smartfonów z serii „G”

Plotki mają to do siebie, że nie zawsze muszą okazać się prawdziwe. Jednak w każdej zmyślonej historii jest ziarno prawdy, więc chciałbym przyjrzeć się jednej z nich: informacji o tym, że LG wycofa się z wydawania kolejnych smartfonów z linii „G”, a flagową serią uczyni rodzinę modeli „V”.

Pamiętacie te czasy, gdy LG miało jeszcze siły i możliwości, by konkurować na rynku smartfonów z Samsungiem? Flagowce firmy były porównywane do kolejnych modeli Galaxy S, a linia urządzeń LG G, choć co generację próbowała rewolucjonizować podejście firmy do topowych telefonów, jednoznacznie kojarzyła się z produktami z najwyższej półki.

Teraz jest nieco inaczej, bo LG ewidentnie się miota, starając się zapewnić najlepsze modele konwencjonalnych smartfonów w postaci modeli z linii „G” i „V”, które – trzeba szczerze to przyznać – nieco odstają od najlepszych smartfonów Samsunga i Huawei. Jednocześnie LG próbuje samodzielnie udźwignąć temat urządzeń z drugim, doczepianym ekranem, czego dowodem jest zapowiedziany LG V60. Biorąc pod uwagę, że dział mobilny firmy nie ma zbytnio pieniędzy na tego typu wybryki, to by znowu liczyć się w grze, trzeba by było przewrócić do góry nogami politykę wydawniczą tego segmentu sprzętu. I właśnie to podobno chce zrobić LG.

Z wielu sklepów z elektroniką w Polsce znikają smartfony LG. Wiemy, dlaczego

LG chce, żeby seria „V” była bezpośrednią konkurencją dla linii Galaxy S

Seria LG V zamiast kolejnych LG G? To prawdopodobny scenariusz, na który powołują się „dobrze poinformowane źródła”. Sugerują one, że LG zamierza wyciąć z kalendarza wydawniczego serię „G” i całe siły przekierować na linię „V”, której nowi przedstawiciele pojawialiby się niemal równo z kolejnymi modelami Galaxy S od Samsunga. Nawet jeśli tak się stanie, to jeszcze nie w tym roku. Przecież przed nami premiera LG G9. Ma być szał.

Ciekawe, czy przy okazji LG będzie chciało zmniejszyć liczbę flagowców wydawanych każdego roku, czy też ich suma pozostanie niezmieniona, a największą rewolucją będzie… wyłącznie nazewnictwo. Takie zagranie ostatecznie wprowadziłoby nieco więcej ładu do portfolio LG, które prowadzi różne serie modeli: „G”, „V”, „K” i „Q”, różniące się półką wydajnościową i cenową, przy czym linie „G” i „V” mocno się zazębiają. Uproszczenie tego obrazka byłoby nawet wskazane. Osobiście jednak, zamiast serii „G”, wyrzuciłbym linię „V”. Być może przez wzgląd na długą tradycję tej pierwszej.

Z wielu sklepów z elektroniką w Polsce znikają smartfony LG. Wiemy, dlaczego

Oczywiście powyższe dywagacje mogą bazować na nieprawdziwy założeniu – niewykluczone, że LG ani myśli zmieniać sposobu planowania premier smartfonów, a tym bardziej nie zamierza żegnać się z serią LG G. Pytanie tylko, czy brak zmian to dobra wiadomość.

LG G8X ThinQ – od Ciebie zależy czy korzystasz z jednego czy z dwóch ekranów (recenzja)

źródło: gizchina