Na widok nowych smartfonów LG ma opaść nam szczęka – twierdzi Kwon Bong-seok

Dział mobilny LG już od kilku lat nie generuje żadnych zysków, jednak producentowi udaje się zrekompensować straty, dzięki świetnym wynikom osiąganym przez inne jednostki. Mimo to, Koreańczycy z optymizmem patrzą w przyszłość i są przekonani, że już wkrótce sytuacja ulegnie znacznej poprawie. Pomóc w tym mają nowe urządzenia z innowacyjnymi rozwiązaniami, które wywołają efekt „WOW”.

Kiedyś LG było jednym z największych producentów smartfonów na świecie, lecz marka nie poradziła sobie z ekspansją chińskich producentów, którzy zaoferowali klientom znacznie tańsze urządzenia o podobnej lub nawet lepszej specyfikacji i przy okazji przyczynili się też do upadku potęgi HTC i Sony. Przykład marki Nokia, nad którą w przypadku inteligentnych (i nie tylko) telefonów pieczę aktualnie sprawuje HMD Global, udowadnia jednak, że można odbudować utraconą pozycję. LG także na tym zależy.

W trakcie odbywających się właśnie targów CES 2020 w Las Vegas dyrektor generalny LG, Kwon Bong-seok zapowiedział, że do 2021 roku dział mobilny marki znowu zacznie przynosić zyski. Ma to być możliwe dzięki rozszerzeniu oferty i wprowadzeniu na rynek nowych smartfonów z funkcjami, które wywołają u konsumentów efekt „WOW”. Niestety nie ujawnił, o jakich posunięciach dokładniej mowa, ale jest to zrozumiałe, szczególnie, jeśli w strategii tej pokładane są tak wielkie nadzieje.

Rozbudowanie portfolio według Kwon Bong-seok przyczyni się do wzmocnienia pozycji LG w już mocno nasyconym segmencie smartfonów. Nie wiadomo na razie, o jakim rozszerzeniu oferty mowa – czy chodzi o wzmocnienie już wprowadzonych na rynek linii, czy o stworzeniu całkowicie nowych, których przedstawiciele będą się wyróżniać jakimiś funkcjami na tle bezpośredniej konkurencji.

Pewne natomiast jest, że LG nie zrezygnuje z kontynuowania projektu doczepianego ekranu do flagowych smartfonów – kolejna odsłona LG Dual Screen zadebiutuje wraz z LG V60 ThinQ na targach MWC 2020 w Barcelonie.

Na tej imprezie spodziewamy się również premiery LG G9 ThinQ, który ostatnio zdradził swój wygląd (niektórzy mogą być nim zawiedzeni, ponieważ nowości, przynajmniej wizualnych, względem LG G8X ThinQ będzie jak na lekarstwo).

Źródło: The Korea Times