lenovo solar power prototyp
Lenovo Solar Power (Źródło: Evan Blass)

Lenovo marzy się laptop z fotowoltaiką i „Transformers”

Od konceptu po produkt końcowy to droga pokonywana przez każdego producenta elektroniki. Czasami możemy podejrzeć początki tego procesu dzięki udostępnianym projektom na wszelkiego rodzaju targach technologicznych. Co takiego planuje pokazać Lenovo na targach MWC 2025?

Niespodzianki nie będzie

Choć do oficjalnego rozpoczęcia targów MWC 2025 mamy jeszcze kilka dni, nikt nie powiedział, że informatorzy pozwolą odpocząć firmom przed ewentualnymi wyciekami informacji. Tym razem źródłem, które zdradziło plany Lenovo, jest Evan Blass, publikujący wpisy na Twitterze/X. Chodzi o dwa rozwiązania przygotowane z myślą o laptopach.

W pierwszym przypadku firma ewidentnie inspirowała się pomysłami z przeszłości. Drugi natomiast niektórym skojarzy się z dachami wielu budynków jednorodzinnych w Polsce. Choć tytuł zdradził już, o co konkretnie chodzi, mam nadzieję, że chociaż Lenovo Magic Bay Module trochę Was zaskoczy.

Ultraszerokokątny laptop Lenovo i nie tylko

Za tą magiczną nazwą kryje się rozwiązanie nasuwane na górną pokrywę laptopa, które doposaża go w dwa kolejne wyświetlacze po bokach. Całość może przywodzić na myśl Expanscape – koncept przenośnego komputera z kilkoma wyświetlaczami lub Project Valerie Razera. Niestety, oba pomysły nigdy nie wyszły poza fazę koncepcyjną.

Niewykluczone jednak, że obecna technologia, pozwalająca na wysyłanie sygnału audio-wideo przez USB-C, i możliwość tworzenia lżejszych i cieńszych konstrukcji, pozwoli zamienić prototyp w dostępne w sprzedaży akcesorium.

Drugi koncept zakłada natomiast, że laptopy Lenovo mogą zostać wyposażone w panel solarny zintegrowany z obudową. W teorii rozwiązanie pozwalałoby wykorzystać energię słoneczną do ładowania urządzenia. Na grafikach widać, że grubość takiego sprzętu nie różniła by się zbytnio od obecnych laptopów.

lenovo solar power prototyp
Lenovo Solar Power (Źródło: Evan Blass)

Jest jednak kilka kwestii, które mnie ciekawią w związku z powyższymi zapowiedziami. Pierwsza to pytanie, czy panel umieszczony na pokrywie wyświetlacza o przekątnej 14-16 cali wystarczyłby do podtrzymania urządzenia przy życiu czy tylko do powolnego ładowania.

Druga rzecz to fakt, że panel solarny wystawiony długotrwale na działanie promieni słonecznych mógłby mocno się nagrzać, co wpływałoby negatywnie na elektronikę pod spodem oraz na efektywność odzyskiwania energii.

Ostatnią kwestią jest cena, ale o tym będziemy rozmawiać pod warunkiem, że Lenovo faktycznie wyda w niedalekiej przyszłości takiego laptopa.