Polski internet mobilny przyspiesza, a nasz kraj awansował w światowym rankingu jakości sieci. Jednak mimo wyraźnych postępów, Polska nadal pozostaje w tyle za sąsiadami i innymi państwami regionu, takimi jak Litwa, Bułgaria i Rumunia, które lepiej wykorzystują potencjał technologii 4G i 5G.
Polska rośnie w siłę, ale liderzy są poza zasięgiem
W najnowszym raporcie OpenSignal, obejmującym dane z pierwszego kwartału 2025 roku, Polska poprawiła swoją pozycję o trzy miejsca względem rankingu z końca 2024 roku i znalazła się na 36. miejscu w globalnym zestawieniu. Wzrost ten był możliwy dzięki wyraźnemu zwiększeniu dostępności sieci 4G/5G, która wzrosła o 1,5 punktu procentowego w stosunku do poprzedniego pomiaru. Jednocześnie średnia prędkość pobierania danych w technologii 5G wzrosła aż o 11,8 Mb/s. Jeśli jesteście ciekawi, kto jest liderem prędkości internetu w Polsce, odsyłam Was do niedawnego rankingu.
Średnia prędkość pobierania w 4G poprawiła się o 2,3 Mb/s, ale mimo tego Polska zanotowała niewielki spadek w kategorii Excellent Consistent Quality (ECQ), która mierzy jakość codziennego korzystania z internetu, np. podczas streamingu czy wideorozmów. To pokazuje, że szybkość sieci nie zawsze idzie w parze z jej stabilnością.
Na tle innych krajów regionu Polska wciąż prezentuje się przeciętnie. Litwa zajmuje obecnie 14. miejsce w rankingu globalnym, co zawdzięcza m.in. wzrostowi jakości usług, czyli wskaźnika EQC o 2,5 punktu procentowego i poprawie prędkości w sieciach 4G o 4,7 Mb/s.
Jeszcze lepiej wypadła np. Bułgaria, którą kojarzymy raczej z tanimi wakacjami niż szybkim internetem. Jednak uplasowała się ona na 12. pozycji, odnotowując wzrost dostępności 4G/5G o 1,1 punktu procentowego, przy jedynie nieznacznym spadku średniej prędkości 5G. Rumunia natomiast zajęła 34. miejsce, wyprzedzając Polskę dzięki poprawie zarówno dostępności, jak i prędkości pobierania w obu technologiach.
Patrząc globalnie, pierwsze miejsce w zestawieniu OpenSignal zajęła Korea Południowa, wyróżniająca się znakomitymi prędkościami 5G oraz wysoką jakością codziennego użytkowania sieci. Drugie miejsce przypadło Finlandii, łącząc wysoką dostępność nowoczesnych technologii z doskonałą stabilnością połączeń. Trzecia w rankingu Dania, mimo spadku prędkości 5G o 12,6 Mb/s, utrzymała mocną pozycję dzięki znaczącej poprawie prędkości sieci 4G o 8,5 Mb/s.
Europa Środkowo-Wschodnia nadrabia internetowe zaległości
Europa Środkowo-Wschodnia konsekwentnie zwiększa swoje kompetencje cyfrowe, jednak Polska rozwija się wolniej niż liderzy regionu. W przypadku Litwy wzrost jakości usług o 2,5 punktu procentowego oraz poprawa prędkości w 4G o 4,7 Mb/s pozwoliły utrzymać wysoką pozycję, mimo dużego spadku prędkości 5G, który wyniósł aż 58,6 Mb/s.
Bułgaria także zanotowała istotne zwiększenie dostępności nowoczesnych sieci, przy stosunkowo niewielkim obniżeniu jakości usług. Rumunia, choć formalnie zajmuje miejsce tylko dwa oczka wyżej od Polski, osiągnęła solidne wzrosty we wszystkich głównych kategoriach: dostępność 4G/5G wzrosła tam o 1,2 punktu procentowego, średnia prędkość pobierania w 4G poprawiła się o 3,4 Mb/s, a w 5G o 6,5 Mb/s.
Tymczasem w Polsce główne postępy dotyczą wzrostu prędkości w sieciach 5G, ale stabilność działania, mierzona przez ECQ, wciąż pozostawia wiele do życzenia. Co więcej, według danych OpenSignal w skali globalnej obserwuje się obecnie trend spadku średnich prędkości w sieciach 5G, szczególnie w krajach, które priorytetowo traktują dostępność szerokiego zasięgu kosztem maksymalnych prędkości. Przykładem są tu Szwecja, gdzie prędkość 5G spadła aż o 23,1 Mb/s, oraz Norwegia z podobnym spadkiem na poziomie 18,2 Mb/s.
W Polsce mimo wzrostu prędkości 5G, poprawa w 4G jest znacznie skromniejsza, co sugeruje, że operatorzy mocno koncentrują się na rozbudowie nowych sieci, czasem kosztem utrzymania wysokiej jakości usług starszej generacji.