(fot. Mobileye)

Intel pochwalił się samochodem autonomicznym. Wystarczą mu tylko kamery

Czujniki nie są potrzebne? Intel przedstawił autonomiczny samochód, który posiada wyłącznie kamery. Co ciekawe, pozwalają one na sprawnie poruszanie się na publicznym drogach.

Podejście Intela jest wyjątkowe

Nowoczesne samochody jeszcze nie oferują w pełni autonomicznej jazdy, ale posiadają szereg czujników, kamer, radarów i lidarów. Tak wyposażone mogą oferować drugi lub trzeci poziom autonomiczności, wspomagając kierowcę podczas podróży autostradą, przemieszczania się w korkach czy parkowania. Nie brakuje głosów, że wejście na wyższe poziomy autonomicznej jazdy (mamy jeszcze czwarty i najwyższy piąty) będzie wymagało nie tylko wydajniejszych komputerów, ale również upchnięcia większej liczby czujników.

Należą do Intela izraelska firma Mobileye ma jednak inne podejście. Autorskie rozwiązania opiera wyłącznie na kamerach. Warto zaznaczyć, że nie mamy do czynienia z konceptem, który może kiedyś wyjedzie na tor testowy. Samochód wyposażony w 12 kamer przez około 20 minut poruszał się po ulicach Jerozolimy. Jak możemy zobaczyć na udostępnionym wideo, brak czujników nie okazał się przeszkodą – auto całkiem sprawnie porusza się po publicznych drogach.

Autonomiczny samochód Mobileye wykrywa innych uczestników ruchu, zarówno pojazdy, jak i pieszych. Nie potrzebuje pomocy kierowcy bezpieczeństwa, gdy musi zmienić pas, zareagować na wjeżdżający na jezdnię samochód, przejechać przez skrzyżowanie bez sygnalizacji świetlnej czy rondo.

Samochód widzi otoczenie w 3D

Technologia Mobileye potrafi stworzyć obraz otoczenia w 3D korzystając tylko z kamer 2D. Wygenerowany obraz pozwala systemowi na lepsze zrozumienie otoczenia i sprawniejsze dostosowanie się do sytuacji na drodze. W testowym samochodzie zostały również wykorzystane układy EyeQ5, czyli specjalne chipy stworzone z myślą o 4. i 5. poziomie autonomicznej jazdy.

Mimo iż autonomiczny pojazd potrafi poruszać się z użyciem wyłącznie kamer, to Mobileye nie skreśla definitywnie czujników i radarów. Firma zaznacza, że ich technologię można połączyć z dodatkowymi urządzeniami do monitorowania otoczenia, aby uzyskać jeszcze lepsze efekt.

Obecnie rozwiązania Mobileye z zakresu w pełni autonomicznej jazdy pozostają w fazie testowej. Niewykluczone jednak, że to właśnie system izraelskiej firmy pozwoli w przyszłości na wprowadzenie samochodów bez kierowcy, które nie będą musiały posiadać setek czujników, aby móc poruszać się w publicznych ruchu. Może to sprawić, że wdrożenie autonomicznej technologii będzie po prostu mniej kosztowne.

Polecamy również:

Mercedes CLA – atrakcyjne auto, z którym można… porozmawiać

źródło: Reuters