Huawei zamierza opracować własnego głosowego asystenta

W ubiegłym roku Huawei mocno się starało, żeby utrzymać pozycję trzeciego największego producenta smartfonów na świecie. Jako, że Chińczycy mają ochotę wskoczyć na drugą lokatę, starają się w jakiś sposób odróżnić swoje produkty od urządzeń konkurencji. Jest coś, co mogłoby w tej materii pomóc: własny asystent głosowy.

Według raportu Bloomberga, inteligentny asystent to następny cel Huawei. Firma rzekomo w pocie czoła pracuje nad konkurencją dla Siri i Google Assistant, zatrudniając ponad 100 osób. Ekipa tej wielkości dowodzi, że Chińczykom rzeczywiście zależy na tym, żeby w ich smartfonach działał jakiś niezależny, autorski inteligentny asystent.

To nie byłaby pierwsza inwestycja Huawei w Sztuczną Inteligencję. W październiku firma ogłosiła plany współfinansowania badań naukowych na Uniwersytecie w Berkley. Oczywiście nie charytatywnie – Huawei liczy, że efekty eksperymentów w dziedzinie uczenia maszynowego, przetwarzania języka naturalnego i rozpoznawania obiektów przy pomocy kamery smartfonu, wynagrodzą przekazane środki.

Wieści dotyczące opracowywania własnego asystenta głosowego są o tyle ciekawe, że przecież w Huawei Mate 9, producent postarał się o zainstalowanie Alexy – wirtualnego pomocnika od Amazonu. Krok ten już sam w sobie był zaskakujący, gdyż wydawało się, że Huawei ma więcej wspólnego z Google i mógłby posiłkować się Google Assistant. Czyżby współpraca z Amazonem miała być tak krótkotrwała? A może Huawei zdecydowało się na taki ruch tylko po to, żeby przetestować zainteresowanie konsumentów taką obsługą smartfona? Trudno powiedzieć.

Można wziąć pod uwagę jeszcze inny scenariusz: Huawei konstruuje głosowego asystenta dla chińskiego odbiorcy. Po co Chińczykowi Alexa, która porozumiewa się z nim tylko po angielsku i ma przez to niezwykle ograniczoną funkcjonalność? Jeśli Huawei rzeczywiście pracuje nad asystentem na rynek chiński, to może to być rzeczywistym atutem ich urządzeń.

Zresztą, to nie jest tak, że na chińskim rynku nie ma asystentów głosowych. Jest na przykład LingLong DingDong (serio, on się tak nazywa). To odpowiednik Alexy od Amazonu, przy czym on potrafi rozpoznawać chiński język – a Alexa nie. Z czasem rynek inteligentnych asystentów będzie tam coraz silniejszy. Być może Huawei chce zostać w tej dziedzinie ważnym graczem.

 

źródło: TechCrunch, Wired, TechTimes