HTC się nie poddaje. HTC zbiera siły

Przynajmniej takiego zdania jest najwyraźniej szef wizerunku HTC, który postanowił zapewnić fanów marki, że firma nie zamierza składać broni i pracuje nad następnymi urządzeniami.

O HTC ostatnio można przeczytać wiele sprzecznych opinii i plotek. Jedne sugerują, że firma bardzo cienko przędzie, inne zdają się zaprzeczać, podsumowując, że nie jest jeszcze tak źle. Niektórzy są zdania, że HTC zamierza zwinąć smartfonowy biznes i popłynąć całkiem w wirtualną rzeczywistość. A inni, tak jak rzecznik HTC, Jeff Gordon, potwierdzają, że producent smartfonów nie zwija żagli, a zajmuje się tym, czym powinien – czyli projektowaniem nowych urządzeń.

https://twitter.com/urbanstrata/status/806844464102674433

Co ciekawe, starszy szef PR-u napisał, że pracownicy HTC pracują nad następnymi flagowcami firmy. Czyżby było to potwierdzeniem, że Tajwańczycy rzeczywiście zamierzają uderzyć w rynek więcej niż jednym następcą HTC 10? Przez ostatnie tygodnie mieliśmy bardzo mało informacji o tym, jak HTC idzie planowanie premier kolejnych topowych urządzeń.

Oczywiście mamy kilka plotek ze źródeł o różnej renomie, jednak dopóki na powierzchnię nie wypłynie coś naprawdę rzeczowego, trudno którąkolwiek z nich potwierdzić. Mówią one na przykład o tak zwanym HTC 11, którego nazwą kodową jest „HTC Ocean”. Smartfon ma mocno przypominać poprzedniego HTC 10, jednak zostać pozbawiony bocznych przycisków. Ich role mają przejąć wrażliwe na dotyk ramki smartfona. Technologia nazywa się Sense Touchale czy rzeczywiście miałaby pojawić się w smartfonach HTC, pozostaje spekulacją.

Jeśli to, co napisał Jeff Gordon jest prawdą, i pracownicy HTC dwoją się i troją, by dostarczyć nam nowe flagowce, to lepiej, żeby to było coś naprawdę niesamowitego. Bo kolejnej szansy od losu firma może już po prostu nie dostać.

 

źródło: @urbanstrata