Google Pixel 4 (fot. Google)

Samsung ma Exynosy, Huawei procesory Kirin, a Google? Zrobi swoje

Niektórzy producenci smartfonów zdecydowali się opracować własne procesory mobilne, by ciąć koszty produkcji i licencjonowania cudzych rozwiązań. Najlepszym przykładem takiego działania jest Apple, ale i w świecie Androida nie brak tego typu firm. Wkrótce dołączyć ma do nich Google.

Google stworzy własny procesor

Apple od lat tworzy zarówno oprogramowanie, jak i sprzęt, stąd nie jest wcale dziwnym, że iPhone’y napędzane są procesorami zaprojektowanymi w Cupertino. Z kolei Google, mimo że wraz z linią urządzeń Pixel jest obecne na rynku już od 2016 roku, zawsze korzystało z podzespołów stworzonych przez innych producentów, udoskonalając głównie software. Co prawda gigant z Mountain View montował w swoich smartfonach koprocesory odpowiedzialne za obróbkę zdjęć, ale nigdy nie miał swojej platformy mobilnej pokroju Apple A14 czy Samsung Exynos. To ma się wkrótce zmienić.

Zgodnie z ostatnimi, nieoficjalnymi doniesieniami, Google będzie miało gotowy SoC (System-on-Chip) jeszcze w 2021 roku. Niektóre źródła precyzują, że jego premiera odbędzie się razem z prezentacją Pixela 6.

Google Pixel 5

W ujawnionej dokumentacji, procesor Google figuruje pod kryptonimem „Whitechapel” i współpracuje z platformą „Slider”, która będzie też zarządzać podukładem do procesów graficznych. Jego nazwa kodowa to GS101, gdzie „GS” jest skrótem od „Google Silicon”. Ma częściowo bazować na technologii Samsunga, który tworzy własne chipsety z linii Exynos. Najprawdopodobniej, „Slider” jest projektowany w litografii 5 nm, w której propagowaniu przoduje właśnie koreański Samsung.

Co Google da własny procesor?

Własny, niestandardowy układ, to ucieczka od tantiem płaconych dla Qualcomma. W ten sposób Google odwróciłoby się od tego producenta układów, jako dostawcy chipsetów do swoich smartfonów. Oczywiście nie całkowicie – platforma „Slider”, czy też konkretnie procesor „Whitechapel” miałby być przeznaczony dla Pixela 6 oraz Pixela 6 XL, zaś Pixel 6a miałby nadal działać na sprawdzonym i mniej wydajnym Snapdragonie.

Google rozwija się w interesującym kierunku. Premiera kompletnie nowego procesora, projektowanego przez internetowego giganta, może otworzyć firmie wiele nowych dróg rozwoju.