(fot. emuze.me)

Jak bez znajomości w branży muzycznej wypromować swoją twórczość? Rusza platforma emuze.me

Artyści zyskali nowe narzędzie do promowania własnej twórczości w serwisach streamingu muzyki. Grupa Empik uruchamia platformę emuze.me, czyli coś, co pomoże zdobyć słuchaczy bez całego zastępu płatnych specjalistów.

Rozwijaj swoją karierę na swoich zasadach

Grupa Empik zamierza ułatwić artystom rozwój na rynku muzycznym. Ci, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z profesjonalnym nagrywaniem własnych kawałków, z pewnością doceniają pomoc ludzi z branży, którzy zjedli na tym zęby. Problem pojawia się wtedy, gdy twórcy nie mają znajomości. Samodzielna opieka nad karierą i utrzymanie pozycji wśród całego mnóstwa innych artystów jest trudna.

emuze.me

Dlatego też e-muzyka S.A., jako jeden z wiodących dystrybutorów w branży muzycznej, uruchamia emuze.me, czyli miejsce, z którego mogą startować początkujący muzycy. Platforma ta ma zapewnić przejrzysty interfejs, wsparcie techniczne i merytoryczne. Wszystko po to, by można było łatwo publikować swoje utwory w takich serwisach jak Spotify, Tidal, Apple Music czy YouTube Music. Wypromowane kawałki mogą trafić do nawet 50 platform streamingu.

Nasza oferta oparta jest o podział przychodu ze sprzedaży muzyki – brak w niej opłat wstępnych czy stałych, a przystępne ceny usług marketingowych to jeden z jej głównych filarów. Ponadto współpraca z nami jest wyjątkowo elastyczna, ponieważ nie wymagamy licencji na wyłączność. Nasz know-how podajemy w języku polskim, dzięki temu ułatwiamy wejście na rynek początkującym muzykom poznającym dopiero nomenklaturę branżową.Maciek Albigowski, Brand Manager emuze.me

Jak wyglądają zarobki?

Czy pośrednictwo emuze.me w promowaniu utworów nowych wykonawców jest drogie? I czy da się na tym w ogóle zarobić? Podstawowa opieka nad nowymi utworami nic nie kosztuje. Jednak jakiekolwiek formy promocji już mają swój cennik.

Twórcy platformy twierdzą, że wykonawcy mogą być naprawdę zadowoleni z warunków współpracy. Twórcy mają szansę otrzymać od 70% do 85% zysków ze sprzedaży, bez ponoszenia żadnych stałych czy wstępnych opłat. Jest też swego rodzaju promocja na start: osoby, które zarejestrują się w serwisie do końca września i spełnią wymagania regulaminu promocyjnego – otrzymają 100% przychodów ze sprzedaży muzyki do końca listopada.

Trudno stwierdzić, na ile nowe narzędzie rzeczywiście przyda się artystom. Na pewno przynajmniej część z nich je wypróbuje, a rynek szybko zweryfikuje jego użyteczność.